Muzyka do sypialni. Co nas kręci i podnieca?

Pewna platforma muzyczna utworzyła listę 100 utworów, które nie sprzyjają miłosnym uniesieniom. Jaka muzyka nas kręci? W studiu Dzień dobry TVN gościliśmy Magdalenę Miśka- Jackowską, dziennikarkę RMF Classic i psycholog Martę Niedziecką.

Jaka muzyka nas kręci i podnieca?

Zdaniem psycholog i seks coacha najlepsze utwory do sypialni to takie, które poruszają partnerów i budzą naszą wyobraźnię. Muzyka ma stworzyć wzniosłą atmosferę. Może również służyć wyrażaniu swoich emocji.

Za pomocą piosenek możemy coś komuś przecież powiedzieć, wyznać miłość, opisać pożądanie.

Wybór muzyki do łóżka jest oczywiście uzależniony od preferencji partnerów.

Zdaniem seks coacha w sypialni lepiej zacząć od spokojnych utworów tzw. „pościelówek”, a wraz z postępem akcji przejść do bardziej energetycznych utworów.

Magda Miśka-Jackowska, dziennikarka radiowa i znawczyni muzyki filmowej uważa, że najseksowniejsze piosenki to te, w których słyszymy trąbkę lub saksofon.

Z Panią Magdą zgodziła się Marta Niedziecka, która przyznała, że dźwięk saksofonu ma w sobie taką moc, że może szybko zaprowadzić partnerów do sypialni.

Jak zdradziła Magda, jej słuchacze często dzwonią do niej i piszą, że uwielbiają uprawiać seks przy jej audycji.

Lista utworów, które działają lepiej niż antykoncepcja

Łączna długość playlisty to ponad 6 godzin. Składa się na to ponad 110 utworów, które wyprowadzają partnerów z seksualnej równowagi swoją melodią, wykonaniem bądź też przesłaniem.

W playliście znajdziemy między innymi takie utwory jak:

  • „Cotton Eye Joe” Rednex
  • „You Got a Friend in Me” z Toy Story
  • “Angel” Sarah McLachlan
  • “Reading Rainbow Theme Song” Reading Rainbow
  • “God Bless The U.S.A” Lee Greenwood
  • “Macarena” Los Del Rio

Zobacz też:

Autor: Magdalena Gudowska

podziel się:

Pozostałe wiadomości