Jak czyścić zamsz? Ekspertka:"Nie lubi wody"

Sól na butach, błoto, a może wklejona guma do żucia? O tym, jak czyścić zamsz i jakie domowe produkty mogą nam się do tego przydać opowiedziała blogerka Aga Pomaga.

Jak czyścić zamsz?

Najlepsza jest specjalna szczotka do zamszu. Warto dbać, by zawsze była czysta. Po każdym użyciu należy ją wypłukać i pozostawić do wyschnięcia. Z powodzeniem można też wykorzystać szczoteczkę do zębów lub zwykłą gumkę do ścierania . Warto mieć przy sobie zawsze wilgotną chusteczkę dla niemowląt lub do demakijażu, która błyskawicznie usunie zabrudzenia.

Czego nie robić, aby zamszu nie zniszczyć?

Zamsz nie lubi wody , zatem pranie w pralce jest niedozwolone. Pozostaje nam jedynie delikatne czyszczenie i mycie tkaniny. Najlepiej sprawdza się specjalna szczotka do zamszu, zwykła szczoteczka do zębów, gąbka do naczyń lub gumka ołówkowa. Absolutnie nie powinniśmy suszyć odzieży na grzejniku bądź z pomocą suszarki - materiał może ulec odbarwieniu.

Pożyteczny jest impregnat do zamszu. Preparat zabezpieczy obuwie specjalną warstwą, która nie narusza struktury materiału ale sprawia, że staje się on odporniejszy na wilgoć i zabrudzenia. Ważne, żeby impregnatu używać częściej, niż tylko przed pierwszym założeniem butów.

Domowe sposoby na czyszczenie zamszu

Nie trzeba inwestować w drogie preparaty. Do wyczyszczenia zamszowej odzieży posłużyć nam może popularny ocet kuchenny . Wystarczy tylko zwilżyć lekko tkaninę i chwilę odczekać. Produkt zmiękczy plamy, co pozwoli skutecznie usunąć je za pomocą szczotki.

Innym sposobem na mycie zamszu jest mikstura, sporządzona z mleka oraz sody oczyszczonej w proporcji: 1 łyżeczka sody i 1 szklanka mleka. W powstałej mieszaninie należy namoczyć ściereczkę, odsączyć ją z nadmiaru roztworu po czym pocierać zabrudzenia. Następnie wystarczy przetrzeć wilgotne miejsca suchą ściereczką. Po wyschnięciu pocieramy plamę gumką.

Skórką od chleba możesz wyczyścić buty zamszowe z błota. Wystarczy suche obuwie pocierać wewnętrzną stroną skórki, aż do pozbycia się zabrudzeń.

Zobacz też:

Autor: Luiza Bebłot

podziel się:

Pozostałe wiadomości