Wspólna praca i ogromne sukcesy
Wojciech Chmielewski i Jakub Kowalewski od 4 lat startują w różnych zawodach saneczkarskich na świecie, także w tych największych. Ich kariera rozpoczęła się od zdobycia złota na młodzieżowych mistrzostwach świata. Nie ustali w swoich działaniach i dzięki ciężkiej pracy w lutym bieżącego roku zdobyli trzecie miejsce Pucharu Świata w Winterbergu.
Trener chciał się założyć, że będziemy w stanie stanąć na tym podium
- przyznał Jakub Kowalewski.
Im samym jednak brakowało wtedy wiary we własne możliwości. Podczas zawodów zachowali ostatecznie zimną krew i dzięki temu sięgnęli po brąz.
To jest nasz drugi najważniejszy medal w karierze, jaki zdobyliśmy
- ocenił Wojciech Chmielewski.
Brak torów saneczkarskich w Polsce
Polska może poszczycić się sukcesami w saneczkarstwie, choć próżno u nas szukać toru saneczkowego. Jest to ogromny problem dla samych sportowców uprawiających tę dyscyplinę. Nie są oni bowiem w stanie wykorzystać w pełni swojego potencjału i sięgać zawsze po najwyższe trofea. Ćwiczenia ogólnorozwojowe odbywają się w ich miejscach zamieszkania. W przypadku specjalistycznych treningów muszą jednak korzystać z obiektów zagranicznych.
Sport prawie ekstremalny
Podczas jednego przejazdu saneczkarze osiągają średnią prędkość nawet 110 do 130 km/h. Wymaga się więc od nich odpowiedniego zaangażowania wzajemnej współpracy, która pozwoli im osiągnąć jak najlepszy efekt bez uszczerbku na zdrowiu,
Ja odpowiadam za to, czy te sanki będą jechały bezpiecznie do mety i szybko. Kuba odpowiada za zmiękczanie tego, co się dzieje na torze i tego, co się może wydarzyć ewentualnie
- podkreślił Wojciech Chmielewski.
Trzeba mieć szybki umysł, szybką reakcję i zachować spokój
- dopowiedział Kuba Kowalewski.
Nadzieja saneczkarstwa
Obaj panowie zgodniej twierdzą, że saneczkarstwo jest dyscypliną, która ma ogromny potencjał rozwojowy. Póki co jednak największą przeszkodzą jest już wspomniany wcześniej brak odpowiednich obiektów, na których mogłaby trenować młodzież. Wojciech Chmielewski i Kuba Kowalewski zauważają jednak, im samym nie przeszkodziło to w osiąganiu sukcesów.
Kuba i Wojtek to nawet więcej niż nadzieja. Osiągają już dość dobre wyniki. Brakuje nam jeszcze w tym wszystkim troszkę rozwiązań technologicznych
- ocenił Marek Skowroński, trener saneczkarzy.
Zobacz także:
- Brzuch razem z tobą kończy urlop macierzyński. Najlepsze ćwiczenia na powrót do formy po ciąży
- Bartek Jędrzejak spędził noc na Kasprowym. Co tam robił?
- Dziewięciolatek zawalczył o boisko. Napisał pismo, zebrał podpisy i poszedł do urzędu
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.
Autor: Wioleta Pyśkiewicz