O tym, że Zosia ma cechy, które mogą wskazywać na zespół Downa, rodzice dowiedzieli się już po jej urodzeniu.
Były chwile zwątpienia. Mało jest informacji na temat tego, jak prowadzić dzieci z taką niepełnosprawnością.
- przyznała mama dziewczynki, Paulina Gadomska-Dzięcioł.
>>> Zobacz także:
- Światowy Dzień Zespołu Downa, czyli dlaczego 21 marca zakładamy dwie różne skarpetki
- Wyjątkowe dzieci z zespołem Downa - Aurelia i "Kosmitek Jo"
- Jak wygląda życie z dzieckiem z zespołem Downa?
Rodzice sami więc musieli znaleźć odpowiedzi na wciąż pojawiające się pytania dotyczące rozwoju dziecka z zespołem Downa. Uznali między innymi, że sprawność fizyczną i intelektualną Zosia osiągnie dzięki zaangażowaniu w sport. Zanim dziewczynka zaczęła chodzić rodzice zabrali ją na basen. Z czasem zajęcia rehabilitacyjne przerodziły się w regularne treningi.
Podczas treningów pływackich, które są realizowane w grupie osób pełnosprawnych, Zosia absolutnie nie ustępuje.
- powiedział tata dziewczynki, Grzegorz Dzięcioł.
Potem doszła lekkoatletyka. Pierwsze zawody lekkoatletyczne na jakie pojechała Zosia odbyły się dwa lata temu w Porto, a pierwszy swój srebrny medal na dystansie 800 m dziewczynka zdobyła rok temu podczas mistrzostw świata, które odbywały się na Maderze. Niedawno Zosia osiągnęła kolejny sukces. Z tegorocznych mistrzostw Europy w fińskim Tampere przywiozła złoty medal. Dystans 800 metrów przebiegła w 4:07:25, czym ustanowiła nowy rekord Europy.
Prowadziła od początku do końca.
- powiedziała z dumą Pani Paulina.
Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN