Zez, nadpotliwość i nietrzymanie moczu, czyli botoks i medycyna nie zawsze estetyczna

Botoks
Rick Gomez / Getty Images
Źródło: The Image Bank RF
Toksyna botulinowa od lat kojarzy się z perfekcyjnie wygładzonymi zmarszczkami i pogonią za wieczną młodością. Jad kiełbasiany jest jednak sprzymierzeńcem nie tylko w walce z oznakami starzenia, ale też wieloma innymi dolegliwościami. O jego sile rozmawiamy z Anetą Bembenek, lekarką specjalizującą się w medycynie estetycznej.

Na czym polega siła toksyny botulinowej?

- W medycynie estetycznej wykorzystujemy fakt, że toksyna botulinowa działa na mięśnie mimiczne, zmniejsza ich kurczliwość. Ta sama właściwość jest wykorzystywana np. w neurologii – wyjaśnia Aneta Bembenek. – Po iniekcji preparat działa na płytkę nerwowo-mięśniową, blokując przekaźnictwo, a mięsień przestaje się kurczyć. Po około 12 tygodniach płytka się odbudowuje, stopniowo wracając do normalnej pracy – zaznacza lekarka w rozmowie z serwisem dziendobry.tvn.pl.

Choć przeciwnikom poprawiania urody zabiegi z użyciem toksyny botulinowej kojarzą się wyłącznie z wyprasowanymi do granic możliwości twarzami celebrytek, substancja ma bardzo szerokie zastosowanie.

- Używamy jej w neurologii do wyrównania asymetrii przy porażeniach nerwów. Toksynę botulinową podaje się w przypadku zeza u małych dzieci, celuje się w mięśnie, które są przykurczone, żeby wymusić prawidłowe ustawienie gałki ocznej. Używamy go również do leczenia skurczu powiek, a w migrenie pomaga usunąć napięciowe bóle głowy – wylicza ekspertka. - Stosujemy to rozwiązanie również w przypadku nietrzymania moczu oraz bruksizmu, czyli wszędzie tam, gdzie chcemy osłabić działanie mięśni – dodaje. – Medycznych przesłanek do stosowania botoksu jest więcej niż estetycznych – podkreśla Aneta Bembenek, dodając, że toksyna botulinowa to lek, który może być podawany wyłącznie przez lekarza.

W medycynie estetycznej toksyna botulinowa znajduje zastosowanie nie tylko w zapobieganiu starzenia, ale też w leczeniu nadpotliwości dłoni, pach i stóp.

- Zmniejszając kurczliwość mięśni, osłabia pracę gruczołów wydzielania zewnętrznego, które produkują pot wydzielanie potu – tłumaczy specjalistka.

Botoks - przeciwwskazania

Podanie toksyny botulinowej nie wymaga specjalnych przygotowań. Bezwzględnym przeciwwskazaniem do jej zastosowania jest miastemia , czyli choroba charakteryzująca się szybkim zmęczeniem mięśni szkieletowych. W przypadku tego schorzenia, uszkodzenie pracy mięśni miałoby trwały charakter. O ile substancja nie uczula, to nie ma gwarancji, że zadziała na każdego.

- Jest kilka procent populacji, które nigdy nie zareagują na botoks, bo mają taką ilość własnych przeciwciał reagujących z tą toksyną – mówi Aneta Bembenek. – Zawsze powtarzamy pacjentom, że jeśli trzeba dołożyć substancji, to trzeba zrobić to tydzień – dwa po pierwotnym zabiegu, później musimy czekać trzy miesiące, aż przeciwciała zaczną zanikać. Naturalna reakcja układu immunologicznego sprawia, że po kilku latach regularnego podawania toksyny botulinowej może być potrzebna jej zwiększona dawka.

Również w przypadku choroby Hashimoto zwiększona liczba przeciwciał może być problemem w terapii, dlatego osoby zmagające się z tą przypadłością najpierw proszone są o uregulowanie ich poziomu – w przeciwnym wypadku botoks u nich nie zadziała lub zadziała słabiej. O wykonaniu każdorazowo zadecyduje lekarz.

Botoks a COVID-19

Przystępując do zabiegu trzeba być w dobrym stanie zdrowia, bez śladów infekcji. Po przebytym COVID-19 należy odczekać sześć tygodni, natomiast planując szczepienie przeciwko koronawirusowi warto wybrać datę z dwutygodniową przerwą pomiędzy przyjmowaniem preparatów.

Ile kosztuje botoks

Koszty terapii są uzależnione od obszaru, w który ma być wstrzyknięta botulina. Czoło to wydatek rzędu 700-1000 złotych. Bruksizm i nadpolitowość to koszty powyżej 1000 złotych w górę. Najdroższe jest leczenie migren, którego cena oscyluje w wysokości kilku tysięcy złotych.

Zobacz wideo: Medycyna estetyczna dla nastolatki

Dzień Dobry TVN

Zobacz też:

Rezydenci biur podróży skarżą się na turystów. "Dzwoni kobieta i mówi, że urwał jej się sznurek od tamponu"

Zalegający z alimentami stracą prawo do dziedziczenia. Rząd szykuje nową karę dla dłużników

COVID-19 zniszczył płuca kobiecie w ciąży. Przeszła cesarskie cięcie i przeszczep. "Zadzwoniłam do domu się pożegnać"

Autor: Adam Barabasz

podziel się:

Pozostałe wiadomości