Przemijająca niechęć jest normalna, każdemu się zdarza
Marta Bąkowska:
Jeśli to jest taka sytuacja, że to są przemijające skargi, czy nawet frustracja, to myślę, że dobra będzie taka spokojna rozmowa o tym. Mija to często po relaksie, po weekendzie. Dziecko na nowo nabiera ochoty, żeby pójść do szkoły. Dobrze jest być na bieżąco w kontakcie z dzieckiem, rozmawiać o tym, jak dzień przebiegł, co się wydarzyło.
Permanentna frustracja i objawy somatyczne to sygnał
Jeżeli dziecko permanentnie narzeka, jest sfrustrowane, czasami reaguje agresywnie, buntuje się, lub w ogóle odmawia chodzenia do szkoły. Jeżeli zgłasza skargi somatyczne. To absolutnie nie można tego bagatelizować. Nie zawsze w takich sytuacjach możemy sobie radzić we własnym zakresie. Czasem trzeba poszukać pomocy specjalisty.
Jakie mogą być objawy stresu?
Aneta Górska-Kot:
Może boleć głowa, może boleć brzuch, policzki, można czuć ból w klatce piersiowej. Zdarza się, że dzieci wymiotują, mają biegunkę, lub moczą się w nocy. Może boleć całe ciało. Dzieci nie chcą chodzić, np. przestają wstawać z łóżka na trzy tygodnie. Łatwiej skojarzyć te objawy gdy pojawiają się np. w dni szkole, ale czasami zdarza się, że trwają cały czas. Wtedy dzieci trafiają najpierw do pediatry ponieważ rodzice nie widzą problemu w szkole tylko widzą że dziecko np. cały czas wymiotuje. My wtedy szukamy przyczyny. Przeprowadzamy różne badania i staramy się ustalić przyczynę dolegliwości. W czasie pobytu na oddziale obserwujemy dziecko i nagle się okazuje, że czasami objawy przechodzą. Gdy uda nam się wykluczyć czynniki organiczne - wołamy psychologa.
Nie można bagatelizować fobii
To wszystko może doprowadzić do tego, co my ciągle obserwujemy, czyli dwa razy w tygodniu przyjmujemy dziecko po próbie samobójczej!
Autor: Filip Yak
podziel się: