Narzekanie niszczy mózg. Nieodwracalnie!

Naukowcy uważają, że narzekanie pozbawia neuronów kilka istotnych obszarów mózgu - są to zmiany nieodwracalne. Amerykańscy naukowcy z Uniwersytetu Stanforda udowodnili, że narzekanie niszczy mózg. O narzekaniu w studiu Dzień dobry Wakacje porozmawialiśmy z naszymi gośćmi: Miłoszem Brzezińskim, trenerem biznesu oraz Pawłem „Bibą” Binkiewiczem.

Narzekanie jest „zaraźliwe”

Amerykańscy badacze z Uniwersytetu Stanford, jako pierwsi przebadali wpływ glikokortykosteroidów wydzielanych przez korę nadnerczy podczas krótkotrwałego stresu psychicznego. Taki stres jest wywoływany między innymi przez narzekanie!

Co więcej, narzekanie jest "zaraźliwe". Szczególnie narażone na przejęcie złego nastroju osoby narzekającej są osoby wyjątkowo empatyczne. Jak twierdzi dr Travis Bradberry, autor bestsellerowej książki „Inteligencja Emocjonalna 2.0” z „wirusem narzekania” można walczyć. Jak? Wystarczy każdą negatywną myśl zrównoważyć inną, pozytywną.

Zdaniem Miłosza Brzezińskiego narzekanie jest mało produktywną czynnością.

Przez to najczęściej nie rozwiązuje problemów w optymalny sposób. Narzekanie przede wszystkim drenuje nas z energii. Marudzenie jest swego rodzaju „wampirem energetycznym”.

Jak narzekanie wpływa na osoby przebywające w naszej obecności?

Jeśli ciągle marudzimy, inni czują na sobie presję pomocy nam. Czasem nawet jej ulegają, ale kiedy okazuje się, że to nic nie dało, sami zaczynają jęczeć, żeby czuć się wytłumaczonymi.

- dodał Miłosz Brzeziński.

Zobacz też:

Autor: Redakcja Dzień Dobry Wakacje

Źródło zdjęcia głównego: iStockphoto

podziel się:

Pozostałe wiadomości