Dysleksja czy dysgrafia mogą utrudniać naukę i zdobywanie nowych informacji. Skąd się biorą? Jak można sobie poradzić? Kiedy zaświadczenie o takich trudnościach może być pomocne? O tym w Dzień Dobry TVN opowiedzieli Joanna Giżyńska, psycholog, psychoterapeuta, Dominika Sobiesiak, która ma stwierdzoną dysleksję oraz Olgierd Petrajtis, który ma dysgrafię.
Ekspert: "Obserwujemy obecnie rozkwit nielegalnego biznesu".
W przedszkolach i żłobkach dyrekcja nagminnie prosi rodziców o zaświadczenia od lekarza, że dziecko jest zdrowe, że ma alergię, że nie może np. jeść konkretnych potraw, że nie powinno uprawiać sportu. Także rodzice zdobywają na własną rękę przeróżne dokumenty, a lekarze są bezradni, bo nie mają czasu przyjmować chorych.