Tinder to jedna z najpopularniejszych aplikacji randkowych na świecie. Przez wielu nazywana "sklepem z cukierkami", ze względu na sposób w jaki wybiera się osobę, którą chce się poznać bliżej. Gest przesunięcia w prawo i w lewo na podstawie zdjęcia, wydawał się co bardziej romantycznym użytkownikom zbyt płytki. Tęsknota za rankami w ciemno, z nieznajomą osobą, która zaintryguje nas czymś więcej niż atrakcyjny wygląd, skłoniła twórców aplikacji do uruchomienia nowej funkcji Tinder Blind Date. Jakie są pierwsze wyniki tego eksperymentu?
Oldskulowe randki na Tinderze
Dla wszystkich z westchnieniem wspominających czasy randek w ciemno nowa funkcjonalność Tindera będzie okazją do poznania miłości w iście oldskulowym stylu. Pierwsze wrażenie robi się tylko raz, więc warto się postarać, bo tym razem to nie dobre ujęcie w windzie lub na siłowni, będzie miało znaczenie, a to, co mamy do powiedzenia oraz pozytywne wibracje podczas wymiany zdań z nieznajomą osobą.
Miłość i związki
Miłość i związki
- Inspirując się tradycyjnymi sposobami poznawania nowych osób (przeważnie przy pomocy wścibskiej ciotki albo życzliwego przyjaciela), randki w ciemno dają współczesnym randkowiczom pozbawioną presji możliwość do tego, aby na pierwszym miejscu postawili swoją osobowość i połączyli się w parę z kimś, z kim złapią prawdziwy kontakt. To doświadczenie odzwierciedla zwyczaje randkowe generacji Z, która ceni sobie autentyczność, a także odczuwa nostalgię za latami 90. i erą przed pojawieniem się smartfonów - czytamy w oficjalnym komunikacje prasowym Tindera.
Tinder Blind Date - jak działa
Tinder Blind Date zawiera funkcję Fast Chat, która daje użytkownikom możliwość krótkiej, ograniczonej czasowo rozmowy z potencjalnym matchem jeszcze przed podjęciem decyzji o przesunięciu kciukiem w prawo lub w lewo. Użytkownicy, którzy wybiorą tę opcję, odpowiedzą na kilka z pozoru błahych pytań, ale jakże istotnych w codziennych relacjach. Na podstawie udzielonych odpowiedzi zostaną połączeni z użytkownikami, którzy odpowiedzieli podobnie. Następnie będą mogli kontynuować rozmowę na czacie, ale nie zobaczą zdjęć ani profilu drugiej osoby, jedynie ich odpowiedzi na zadane wcześniej pytania np.: "Noszenie koszulki przez ... dni bez prania jest w porządku" albo: "Dodaję ketchup do ...".
Jeśli zadziała chemia, pierwsze lody zostaną przełamane, wtedy będą mogli wykonać ruch i odkryć wszystkie karty.
40 procent więcej połączeń w pary dzięki Tinder Blind Date w USA
Pierwsze testy pokazały, że użytkownicy korzystający z nowej opcji, mieli o 40 proc. więcej połączeń w pary niż ci, którzy widzieli zdjęcia swoich rozmówców.
Opcja oldskulowych randek na Tinderze, dostępna jest na razie tylko w Stanach Zjednoczonych, jednak twórcy aplikacji zapowiadają wprowadzenie jej do pozostałych krajów już niebawem.
Zobacz także:
- Co to jest Tinder? Jak działa znana aplikacja randkowa i czy znajdziesz tam prawdziwą miłość?
- Sneating. Chodzą na randki, żeby się najeść
- Dlaczego mężowie zdradzają na Tinderze? Wszystko zależy od tych cech osobowości
Autor: Patrycja Sibilska
Źródło zdjęcia głównego: PhotoAlto