Siła młodych ludzi
Justyna Suchecka, pisząc książkę, chciała pokazać społeczeństwu, że aby robić fajne i wartościowe rzeczy, nie trzeba czekać, aż się dorośnie. Przez pół roku dziennikarka intensywnie szukała i rozmawiała z młodymi, inspirującymi dziećmi, których działalność jest godna podziwu. Książka miała także na celu odczarować krzywdzące słowa wielu dorosłych, którzy twierdzą, że dzisiejsza młodzież spędza tylko czas przy komputerze i ze smartfonem w dłoni.
Bardzo łatwo i często piszemy o tym, co mówią dorośli o młodzieży, co im się wydaje. Marzyłam o tym, że kiedyś będę mogła to pokazać nie tylko w gazecie, czy portalu, ale w książce. Chciałam, żeby coś po tej młodzieży zostało, żeby świat zobaczył, ile młodzi mają energii
– powiedziała.
Jakie historie i jakich bohaterów opisała w swojej książce Justyna? „Young Power” to przeróżne opowieści dzieci i młodzieży pochodzących zarówno z miast, jak i z wsi. Autorka przyznała, że bardzo zależało jej na tym, aby pokazać działalność młodych w różnych dziedzinach. Z tego względu w książce znajdziemy historie o naukowcach, artystach, sportowcach oraz społecznikach
Wśród wielu opowiadań przeczytać możemy o utalentowanej Viki Gabor, która wygrała Eurowizję, o Jarku Brodeckim, dzięki któremu w Łodzi powstaną łąki kwietne. Pojawił się też wątek o Igorze Faleckim, 18-letnim perkusiście, którego jak miał cztery lata, obejrzało 200 milionów osób na całym świecie. Przeczytamy także o Janku Gawrońskim, który jest samorzecznikiem dzieci i osób ze spektrum autyzmu. Chłopiec bardzo skutecznie walczy o zmianę prawa.
To są dzieciaki z dużych miast, z małych miejscowości, które mają ten tytułowy power. Coś, co je wyróżnia i co może inspirować rówieśników
– powiedziała.
Kira Sukhoboichenko – młoda aktywistka
Książka „Young Power” to 30 historii o tym, jak młodzi zmieniają świat. Jedną z bohaterek jest Kira, 14-letnia aktywistka, która od najmłodszych lat wspiera edukację dzieci różnej narodowości. Dziewczynka założyła fundację Międzynarodowy Ruch Latających Plecaczków Flying Bag. Jak przyznała Kira, misją organizacji jest jednoczenie dzieci ze wszystkich państw.
Każde państwo jest wyjątkowe na swój sposób i w każdym z nich jest inna edukacja, inne dzieci, inne plecaki i to wszystko jest bardzo ciekawe
- powiedziała.
Kira jest także pomysłodawcą Międzynarodowego Dnia Plecaka, czyli święta, które przypada 15 października. Dziewczynka zdradziła, że chciałaby, aby tego dnia dzieci ze wszystkich państw połączyły się ze sobą za pomocą kamerek i opowiadały o edukacji w ich kraju oraz, aby w szkołach nie odbywałby się tradycyjne lekcje, lecz spotkania dotyczące tolerancji i praw dziecka.
Co skłoniło młodą aktywistkę do takiego przedsięwzięcia? Jak przyznała, pierwszą przyczyną była chęć zjednoczenia wszystkich dzieci, druga, to marzenie o stworzeniu międzynarodowego święta, które w tym samym dniu obchodzić będą dzieci ze wszystkich zakątków świata.
Jest Dzień Dziecka, ale tylko 50 państw świętuje go 1 czerwca, pozostałe państwa obchodzą go w inne dni w ciągu roku. Wychodzi na to, że jeszcze nie ma takiego święta. Chciałabym zrobić coś takiego pierwsza
- wytłumaczyła.
Zobacz też:
- Lek z Polski dopuszczony do leczenia koronawirusa
- Jak zrobić skuteczny płyn antybakteryjny? To bardzo proste
- Jak nie ulec panice w dobie koronawirusa? Psycholog: "Ważne są osoby, które będą rozsiewały spokój
Autor: Nastazja Bloch