Już 1 listopada Polacy udadzą się na cmentarze, by odwiedzić groby swoich bliskich. Wielu z nich tego dnia zabiera ze sobą wiązanki i znicze, by uczcić pamięć zmarłych. W sieci pojawia się w tym okresie wiele poradników dotyczących przygotowań do Dnia Wszystkich Świętych.
Wśród nich dużą popularnością cieszy się trik z makaronem. Choć wydaje się to zaskakujące, zabranie go na cmentarz ma zaletę. Każdy z nas miał problem z zapaleniem znicza za pomocą zapałek. Często okazywały się za krótkie lub przegrywały z siłą wiatru. Używając makaronu raz na zawsze pozbędziemy się tego problemu.
Makaron jako zapałka
Jaki rodzaj makaronu będzie nam potrzebny? Oczywiście ten najdłuższy, czyli spaghetti. To idealna alternatywa dla krótkich zapałek, które mogą narazić nas na poparzenia. Jak go użyć? Wystarczy podpalić za pomocą zapalniczki, a następnie odpalić nim znicz.
Makaron długo utrzymuje płomień, dzięki czemu nie zgaśnie tak łatwo, jak zapałka i ułatwi zapalenie nie jednego, a wielu wkładów. Dzięki niemu sięgniemy głęboko do środka zniczy i przy okazji oszczędzimy sobie nerwy. Choć może to wyglądać zabawnie, to skuteczność tej metody zachwala wielu internatów.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Wszystkich Świętych 2024. Czy 1. listopada trzeba iść do pracy?
- Wizyta na cmentarzu. Te zachowania narażą cię na karcące spojrzenia innych
- Wszystkich Świętych. Czy tego dnia trzeba iść na cmentarz?
Autor: Aleksandra Matczuk
Źródło: Interia.pl
Źródło zdjęcia głównego: GettyImages/HUIZENG HU/Ti-ja