Koniec Ramadanu
13 maja polscy Tatarzy spotkali się przed południem na modlitwach m.in. w meczetach w Bohonikach, Białymstoku i w tatarskim Centrum Kultury Islamu w Suchowoli. Ramadan Bajram to czas odpoczynku po poście. Wcześniej, przez 30 dni wierni powstrzymywali się od wschodu do zachodu słońca od jedzenia i picia.
- Podczas ramadanu nie chodzi o to, żeby pościć od wschodu do zachodu słońca. Każdy przed sobą powinien postawić jakąś poprzeczkę - np. nie pić kawy, nie jeść słodyczy. Najważniejsze, żeby pozbyć się złych myśli i złych uczynków - tłumaczyła Alinka Jodłowska.
- Modlitwa kończąca ramadan trwa około godziny. Później wszyscy jadą na cmentarz odwiedzić groby bliskich. Później jadą do domu i zasiadają na uczcie. Jestem dumna z bycia Tatarką. Dzięki Bogu jeszcze ocaleliśmy - dodała.
Ramadan - tradycyjne dania
Polscy Tatarzy dbają o swoje tradycje i robią wszystko, by je podtrzymywać. Piotr Wojtasik podziwiał stół pani Alinki Jodłowskiej, który uginał się od wymyślnych potraw. Kobieta zaprezentowała naszym widzom potrawy, jakie spożywać będą Tatarzy na zakończenie ramadanu.
Co znajdziemy na tatarskim stole?
- Danie główne to tzw. pieróg - np. z mięsem. Zrobiony jest z ciasta makaronowego, składa się z paru warstw - każda z nich jest przekładana masełkiem i farszem. W dzisiejszym przypadku to mięso z indyka z cebulką. Są też pierogi z jabłkami na słodko.
- Zapiekanka - składa się z piersi z kurczaka, cebulki, pierzynki z sera i majonezu na górze.
- Marchewka po krymsku - tarkowana jest w dłuższe wiórki, do tego świeży koper, prażona cebulka, odrobina imbiru i kolendry.
- Napój syta - miód, cytryna i mięta odpowiednio skomponowane.
- Chałwa - to tatarska kosteczka gotowana z miodu gryczanego, masła topionego i mąki. Trzy składniki są łączone ze sobą w odpowiednich proporcjach w bardzo długim procesie.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl
Zobacz też:
- Była Słowianka Donatana ze łzami w oczach zwierza się z odwyku i sprawy karnej. "Mama powiedziała, że jeśli czegoś nie zrobię, to umrze"
- Małgorzata Ohme o pracy: "Słyszę sprzeczne komunikaty, że jestem zabawna, sztuczna, głupia czy gruba"
- Dominika Tajner postawiła na zmiany po rozstaniu z Michałem Wiśniewskim: "Zrobiłam to dla nowego, a nie starego partnera"
Autor: Oskar Netkowski
Reporter: Piotr Wojtasik