Dewastacje, częste remonty, a nawet pobicia. Z jakimi wyzwaniami mierzą się wynajmujący mieszkania?

Dzień Dobry TVN
Chociaż jest to biznes bardzo opłacalny, to nie jest idealny. Właściciele, którzy wynajmują mieszkania na krótki termin, często borykają się z nieznośnymi lokatorami. Jakie to są sytuacje?

Najem krótkoterminowy – plusy i minusy

Coraz większą popularnością cieszą się mieszkania, które można wynająć na kilka dni. To alternatywa dla standardowych, hotelowych pokoi. Maciej Dymek, specjalista ds. nieruchomości tłumaczy, że nawet biorąc pod uwagę ryzyko, które wiąże się z takim najmem i dużą konkurencję, jest to bardzo intratny interes.

Miesięcznie możemy mówić o zyskach przewyższających o 100-150 proc. ten, który uzyskalibyśmy z najmu długoterminowego

- tłumaczy.

I dodaje, że trzeba liczyć się także z tym, że mieszkanie, które wynajmujemy nieznajomym może ulec zniszczeniu.

Ponieważ ta rotacja najemców jest dosyć duża, a nie wiemy dokładnie z kim mamy do czynienia i czasami zdarza się tak, że mieszkanie wykorzystywane jest jako miejsce na dobrą imprezę, albo wieczór kawalerski i może się to wiązać z dużymi zniszczeniami i z kosztami, które będzie trzeba ponieść, żeby mieszkanie doprowadzić znowu do stanu używalności

- wyjaśnia.

Nieznośni lokatorzy

Pani Gabriela Maj jest właścicielką kilku mieszkań, które wynajmuje. Jak tłumaczy oczywiście zdarzają się przemili i bezproblemowi najemcy, jednak to te niesympatyczne sytuacje zapadają bardziej w pamięć.

Kiedy lokatorzy przyjeżdżający na kilka dni, niestety nie szanują miejsca, w którym się zatrzymują

- mówi.

Jakie to są sytuacje? Jak się okazuje, nie tylko imprezy. Niestety zdarza się, że dochodzi do dewastacji.

Mieliśmy taki przypadek, że lokator chciał przerwać cykl pralki i wyciągnąć pranie ze środka. Tak mocno szarpał te drzwiczki, że wyrwał je. Co gorsza nie przyznał się do tego, tylko jakimś mocnym klejem je zakleił i liczył na to, ze sytuacja nie wyjdzie na jaw

- wspomina.

Kolejnym aspektem jest higiena, a raczej jej brak. Pozostawiony po sobie bałagan, to tylko kropla w morzu nieprzyjemnych sytuacji.

Najczęstszy problem, jaki się pojawia, to jest problem z higieną niestety. Z pościelą i ręcznikami. Ręczniki nie są stosowane tylko do higieny osobistej, ale często lokatorzy czyszczą nimi buty

- opowiada.

I dodaje, że remonty nie odstępują jej na krok. Wymiana lamp, żelazek, naczyń, a nawet podłóg to często towarzyszące jej wyzwania.

Z punktu widzenia mieszkańców

Pan Dariusz Gec jest zarządcą nieruchomości. Jak mówi, mieszkańcy bloków, w których wynajmowane są mieszkania na okres krótkoterminowy niekiedy czują się niebezpiecznie. Nie znają mijanych na korytarzu ludzi, nie wiedzą czego mogą się po nich spodziewać. Zdarzają się naprawdę nieprzyjemne sytuacje.

Turysta około godziny drugiej w nocy pobił naszego mieszkańca. Niestety, to się zdarzyło. Sprawa została zgłoszona na policję i cały czas się toczy

- tłumaczy.

Do tego dochodzą dewastacje, zniszczenia i głośne imprezy. Nie tylko w weekendy.

Zobacz też:

Izolacja na 9 m kw. Poznaj trenerkę personalną, która pokazuje, jak dbać o formę na małym metrażu

Niechcianym lokatorom w zabytkowej kamienicy odcięto prąd, gaz i wodę. "Bez toalety żyjemy już prawie miesiąc"

Odpicowane mieszkanie. Meble idealne do wypoczynku

Autor: Anna Korytowska

Reporter: Stefania Kulik

podziel się:

Pozostałe wiadomości