Bartosz "Picker" Stakum i jego niezwykłe gitary
Bartosz "Picker" Stakum od 28 lat zajmuje się obsługą zespołów na koncertach czy festiwalach. Współpracował m.in. Acid Drinkers, Illusion, zespołem Hey, Kasią Kowalską, Edytą Bartosiewicz, Odziałem Zamkniętym oraz Kayah.
- Muzykom, z którymi pracuję, zapewniam komfort. Mogą wyjść na scenę zagrać koncert i niczym się nie przejmować - opowiada. Za co najbardziej ceni swoją pracę? - Dzięki niej mogę podpatrywać, słuchać rad muzyków, wirtuozów. Jestem szczęśliwym człowiekiem, że mogę obcować z najróżniejszymi instrumentami, które jako dzieciak oglądałem tylko w zachodnich gazetach - mówi muzyk.
Wybuch pandemii i zakaz organizowania koncertów sprawiły, że musiał znaleźć dla siebie nowe zajęcie. - Zacząłem przeglądać różne filmy w Internecie i natknąłem się na wideo, na których ludzie pokazywali, jak budują instrumenty muzyczne od podstaw. Stwierdziłem, że też spróbuję - wspomina. Co jej wyróżnia? - Na pewno nietypowe jest to, że powstały z kredek ołówkowych - podkreśla.
Jak powstaje gitara z kredek?
Muzyk przyznał, że od obejrzenia pierwszych filmów do rozpoczęcia prac nad instrumentem minęło trochę czasu. - Zbierałem się do tego pół roku. Nauczenie się tego zabrało mi cztery miesiące, ale nie żałuję - zapewnił Bartosz "Picker" Stakum.
Jak robi się gitarę z kredek ołówkowych? - Proces nie jest zbyt skomplikowany. Kredki trzeba odpowiednio pociąć. Następnie układa się je w formie, która wygląda jak szuflada i zalewa specjalną żywicą - tłumaczył. Kiedy wszystko dobrze wyschnie, trzeba wyciąć instrument i nadać mu właściwy kształt.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl.
Zobacz także:
Andrzej Piaseczny o swojej chorobie: "Sam zadzwoniłem po pomoc, wiedząc, że po prostu jest źle"
Autor: Katarzyna Oleksik
Reporter: Ludwik Lis