Początki fotografii to niezwykle fascynujący okres – przełomowy w historii ludzkości. Dzięki wiedzy i wytrwałości zaczęliśmy utrwalać najważniejsze momenty. Dowiedzmy się, jak wyglądały początki fotografowania, i przekonajmy, że ta magia trwa do dziś. Warto to docenić!
Początki fotografii
Spróbujmy cofnąć się w czasie – i to całkiem sporo. Początki fotografii sięgają czasów Arystotelesa – to właśnie on jako pierwszy opisał mechanizm camery obscury, jednak na jego opis naukowy trzeba było nieco poczekać. Dopiero około roku tysięcznego Ibn al Hajsam opisał ten mechanizm dokładnie – można uznać, że był to ogromny krok w stronę fotografii. Na początku jednak camerę obscurę wykorzystywali jedynie malarze, ponieważ nikt nie miał pomysłu, jak utrwalić obraz.
Kolejni badacze dokonywali istotnych odkryć. Albert Wielki odkrył niezwykle istotny dla fotografii azotan srebra, a Georges Fabricius chlorek srebra. W tym samym wieku Daniel Barbaro opisał przysłonę. Trzeba było jednak zaczekać kolejne trzysta lat na pojawienie się efektów tych badań…
Pierwsze zdjęcie
Pierwsza fotografia powstała w roku 1826 lub 1827. Wykonał ją francuski wynalazca Joseph Nicéphore Niépce. Obraz utrwalił się na wypolerowanej cynkowej płytce. Co ciekawe, fotografia wymagała wielu godzin ekspozycji – niektórzy mówią o ośmiu, inni o pięćdziesięciu. Nie ulega jednak wątpliwości, że Joseph spędził sporo czas na tym, aby uzyskać efekt w postaci obrazu zapisanego na płytce. Dziś czekanie kilkadziesiąt godzin na każde zdjęcie byłoby niemożliwe. Na szczęście nauka rozwijała się bardzo szybko, dzięki czemu czas ekspozycji stopniowo się skracał.
Badacz połączył siły z Louisem Jacques’em Daguerre’em – na szczęście dla całej ludzkości. Kilkanaście lat po wykonaniu pierwszego zdjęcia badacze pochwalili się efektem – dagerotypem. Proces ten pozwalał na trwałe zapisanie obrazu przy pomocy srebra i miedzianej płytki. Francuski rząd natychmiast wykupił od badaczy patent i uczynił z niego dobro publiczne. Procesy, wykorzystywane w pierwszych fotografiach, były nieustannie udoskonalane. W wyniku ogromnego zapału młodych naukowców pojawiały się kolejne sukcesy! Choć dagerotyp jest wykorzystywany do dzisiaj, na przykład w aparatach Polaroida, kilka lat później William Fox Talbot udoskonalił tę metodę, wprowadzając technikę zwaną kalotypem. Pokrył on kartkę chlorkiem srebra, po czym uzyskał doskonały negatyw do wykonywania fotografii. W tym momencie do akcji wkroczył George Eastman – postać znana w świecie fotografii nie tylko z uwagi na naukowe osiągnięcia, ale też cięty język. Eastman udoskonalił proces kalotypu, dzięki czemu dzisiaj możemy wykonywać zdjęcia w ułamku sekundy.
Początki fotografowania
Choć początki fotografowania nie należały do najłatwiejszych, pierwsze sukcesy pozwalały na szybki rozwój tej dziedziny. W 1884 r. George Eastman wynalazł specjalny żel, który pozwalał na wygodne uwiecznianie momentów – bez konieczności noszenia przez fotografów metalu, płytek i innych ciężkich przedmiotów. Co ciekawe, już w XIX w. pojawiła się możliwość wykonywania zdjęć kolorowych, a powstałe wtedy mechanizmy wykorzystywane są do dzisiaj. Obecnie możemy cieszyć się fotografią cyfrową, jednak wykonując serię zdjęć swoim nowym smartfonem, warto cofnąć się myślami do ukrytych zakątków Francji, gdzie pewien Joseph wykonał pierwsze w historii ludzkości zdjęcie…
Podsumowanie
Początki fotografii były dość burzliwe – chęć uwiecznienia ważnych, ciekawych chwil stała się na tyle silna, że wielu badaczy poszukiwało, choć na początku na próżno, metod na wykonanie fotografii – wtedy jeszcze nie znano tego pojęcia. Na szczęście ich zapał, wiedza i chęć eksperymentowania sprawiły, że początki fotografii obfitowały w momenty, które można nazwać kamieniami milowymi. Warto zapamiętać nazwiska osób, dzięki którym dziś możemy cieszyć się możliwością wykonywania zdjęć i zagłębić się w ich historię – życie tych młodych badaczy było naprawdę niezwykłe, podobnie jak efekty ich pracy. Z pewnością żaden z nich nie przypuszczał, że w przyszłości ludzie będą mieli możliwość wykonania zdjęcia w ułamku sekundy… a może jednak tak? Kto wie, czy któryś z badaczy nie podejrzewał, że rozwój fotografii pozwoli na tak ogromne osiągnięcia!
Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN