Całe życie z głową w chmurach
Nigdy nie przestał marzyć. Sprzedał mieszkanie, rzucił pracę i wykupił kurs paralotniarstwa , którym się interesował. Do podjęcia tej decyzji zainspirowały go książki o podróżnikach, którzy pokazywali, że można tanio wojażować i zwiedzać magiczne miejsca. On też chciał to robić, tylko że paralotnią.
Swoją pierwszą paralotnię kupiłem za kilkaset euro. Nie nadawała się do latania, ale mogłem być w powietrzu przez 10/15 sekund
- powiedział Piotr.
Przyznał, że w lataniu paralotnią ekscytujące jest to, że nigdy nie możesz być pewien gdzie wylądujesz. Zawsze ma ze sobą namiot i śpiwór, choć rzadko jest mu to potrzebne. Ludzie, którzy widzą Piotra, często zapraszają go do domu lub na obiad. Są ciekawi tego, co robi.
Pierwszą podróż paralotnią odbył do Nepalu, a najbardziej zachwyciła go Szwajcaria i Dolomity. Kocha to, co robi i ma nadzieję, że pewnego dnia paralotniarstwo stanie się jego zawodem. Latając, czuje się wolny, bo to on jest "kapitanem swojego statku kosmicznego".
Zapytany o to, czy się boi podczas latania opowiedział:
zdarzają się akcje, kiedy po wylądowaniu trzęsą mi się ręce i nogi.
Strach jednak nie wygrywa ze spełnianiem podróżniczych marzeń.
Jak zacząć latać paralotnią?
Piotr powiedział, że nauka latania paralotnią jest bardzo prosta. W Polsce jest mnóstwo szkółek paralotniowych (m.in. w Gdańsku, Poznaniu i Warszawie), które prowadzą kursy. 10-dniowy kurs paralotniarstwa kosztuje ok. 2-3 tysiące złotych. Dalej wystarczy już odwaga i chęć spełniania marzeń.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.
Zobacz też:
- Spełnione marzenie młodej piłkarki - zagrała z kobiecą reprezentacją Polski. "Mogłam je zobaczyć i porozmawiać"
- Tańczy, ćwiczy zumbę i jest modelką. Niepełnosprawna Ola przełamuje wszelkie bariery
- Ma 96 lat i ćwiczy kilka godzin dziennie. Nina Novak – legenda baletu: "Kocham balet i moją pracę. To mnie trzyma przy życiu"
Autor: Aleksandra Lewandowska