Przy okazji różnych uroczystości lub po prostu podczas dni wolnych od pracy, warto urozmaicić naszą dietę o wykwintne dania. Przepis na karczek po królewsku nie zawiera bardzo drogich i trudno dostępnych składników, każdy więc może poczuć się jak na uczcie w średniowiecznym zamku.
Karczek po królewsku – przepis na mięso
Podstawowym składnikiem jest mięso wieprzowe. Jak nazwa wskazuje, karkówka pozyskiwana jest z okolicy szyi. Pod kątem zawartości tłuszczu, jest złotym środkiem pomiędzy tłustym boczkiem a chudym schabem. Z tego powodu idealnie nadaje się do naszego dania. Od czego zaczyna się przepis ? Karczek po królewsku tak naprawdę przygotowujemy dzień wcześniej. Jeżeli mamy taką możliwość, zaopatrujmy się w lokalnych sklepach mięsnych, które oferują produkty ekologiczne. Choć są nieco droższe, gwarantują lepszy smak i mamy pewność, że zwierzęta nie były karmione paszami z dodatkiem substancji niebezpiecznych dla zdrowia człowieka. Następnym składnikiem są grzyby. Jeśli nie przepadamy za leśnymi, równie dobrze możemy kupić pieczarki. Przepis zakłada jednak użycie opieniek. Dodatkowo potrzebna będzie jeszcze cebula oraz ulubione przyprawy. Na pewno sprawdzi się sól, pieprz czarny oraz ziołowy, oregano i czosnek granulowany bądź świeży. Jeśli jednak lubimy inny zestawy do mięs, śmiało możemy go wykorzystać.
Aby uczta była prawdziwie królewska, potrzebujemy 2 kilogramów karkówki w jednym kawałku. Dzień wcześniej płuczemy mięso w zimnej wodzie i gdy odrobinę wyschnie, nacieramy je solą (40 gramów). Nadmiar soli strzepujemy, w miseczce mieszamy szczyptę pieprzu czarnego, dwie szczypty ziołowego, płaską łyżeczkę majeranku, odrobinę bazylii oraz pół łyżeczki czosnku granulowanego lub bardzo drobno posiekane dwa ząbki świeżego. Mieszanką ziół nacieramy karczek po królewsku , cienko smarujemy olejem i wstawiamy w zamkniętym naczyniu żaroodpornym na całą noc do lodówki. Ten zabieg wydobędzie z mięsa wszystkie smaki i aromaty.
Około dwie i pół godziny przed obiadem wstawiamy mięso w naczyniu żaroodpornym do piekarnika na dwie godziny i ustawiamy temperaturę 200 stopni Celsjusza. Jeśli nie jesteśmy pewni, czy wskazania kuchenki są zgodne z rzeczywistością (bardzo często piekarnik zawyża temperaturę), możemy użyć termometru, który dokładnie wskaże nam, jaka jest faktyczna temperatura. Przygotowując karczek po królewsku , przepis wymaga dodania cebuli oraz grzybów. Jeśli wykorzystujemy opieńki, należy je ugotować w osolonej wodzie. W zależności od wielkości grzybów, gotujemy je około 40 minut do czasu, aż będą miękkie. Natomiast jeśli chcemy użyć pieczarek, sprawa wygląda następująco - na patelnię wlewamy odrobinę wody oraz oleju, wrzucamy pokrojone pieczarki i doprawiamy solą. Grzyby puszcza wodę, która po kilku minutach zacznie odparowywać i wtedy ściągamy je z ognia. Można powiedzieć, że pieczarki są na wpół usmażone. Zarówno opieniek, jak i innych grzybów potrzebujemy pół kilograma. Na osobnej patelni delikatnie podsmażamy dwie drobno posiekane cebule, doprawiamy je pieprzem oraz solą. Kiedy cebula delikatnie się zeszkli, mieszamy ją z grzybami. Zarówno grzyby, jak i cebula nie mogą być w pełni usmażone (ugotowane), gdyż karczek królewski spędzi jeszcze pół godziny w piekarniku. W przeciwnym wypadku, spalona cebula będzie po prostu gorzka.
Karczek po królewsku – faza końcowa
Po upływie dwóch godzin pieczenia, nasze danie jest prawie gotowe. Otwieramy piekarnik i do naczynia żaroodpornego wrzucamy grzyby oraz cebulę. Całość odstawiamy jeszcze na 30 minut. Jeśli dodalibyśmy surowe pieczarki, z pewnością puściłyby wodę, zmieniając smak całej potrawy. Po upieczeniu, karczek królewski kroimy w grube plastry, po jednym na każdy talerz, obsypując go aromatycznymi grzybami oraz cebulą. W kwestii dodatków możemy wykorzystać ziemniaki w mundurkach lub kaszę jęczmienną. Idealnie sprawdzą się również ogórki kiszone lub małosolne.
Jeśli mamy ochotę na bardziej współczesny przepis na karczek po królewsku , wystarczy na koniec pieczenia dodać 20 gramów startego parmezanu, który wprowadzi ciekawy, lekko słonawy smak. Aromat parmezanu, grzybów, mięsa oraz przypraw wypełni całą kuchnię. Dla osób, które uwielbiają nietypowe łączenie smaków, polecamy wersję z ananasem. 15 minut przed zakończeniem pieczenia, układamy na mięsie pokrojonego ananasa, dodatkowo polewając je odrobiną syropu. To wytrawno–słodkie połączenie z pewnością zaskoczy wszystkich domowników. Jeśli zaserwujemy każdą wersję tego wykwintnego dania, zaproszeni goście poczują się jak na prawdziwej królewskiej uczcie. Powyższy przepis zapewni 6 sowitych porcji.
Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN