Makaroniki francuskie mogą wydawać się trudne do zrobienia i mało kto podejmuje się wykonania ich w domowym zaciszu. Okazuje się jednak, że to całkiem proste!
Makaroniki francuskie ‒ słodkości z tradycją
Uznaje się, że makaroniki zostały przywiezione w XVI w. z Włoch do Francji przez Katarzynę Medycejską. Bardzo długo były one utożsamiane z wytrawnym daniem, a nie, jak dziś, z deserem ‒ być może dlatego, że były to małe, grube placki pieczone na ogniu.
Warto jednak wspomnieć, że makaroniki francuskie znane są już od VIII w. Narodziły się w weneckich zakonach. Inne źródła mówią nawet, że były one pieczone już w I w. naszej ery. Mimo niejasnego czasu pojawienia się makaroników na stołach, pewne jest to, że wypromowali je właśnie Francuzi. Początkowo makaroniki były uważane za danie dla biedoty, jednak z upływem czasu i wraz ze zmianami receptur stały się bardzo eleganckim i ekskluzywnym deserem. Ich ostateczna forma została opracowana w 1862 r. we Francji.
Przepis na makaroniki francuskie
Współczesna receptura na makaroniki tylko nieznacznie różni się od tradycyjnego przepisu pochodzącego z XIX w. Przed dwoma wiekami używano do nich więcej cukru, a także z powodu braku mąki migdałowej korzystano z solidnie rozdrobnionych migdałów, co było niezwykle pracochłonne. Co ciekawe, niegdyś białka po oddzieleniu od żółtek pozostawiano na 12 godzin w temperaturze pokojowej. Na szczęście dzisiaj nie musimy tego robić, dzięki czemu szybciej możemy cieszyć się wspaniałymi makaronikami domowe roboty!
Składniki (na ok. 40 ciastek):
· 165 g mąki migdałowej (możemy ją zastąpić drobno zmielonymi, obranymi migdałami),
· 4 białka,
· 265 g cukru pudru,
· 40 g cukru.
Przygotowanie:
Mąkę mieszamy z cukrem pudrem. Białka ubijamy, stopniowo dosypując cukier. Jeśli chcemy, by nasze makaroniki były kolorowe, pod koniec ubijania możemy dodać barwnik spożywczy. Do masy z białek dodajemy mąkę z cukrem i delikatnie mieszamy. Na blachę wyłożoną papierem do pieczenia wyciskamy kółka ‒ można pomóc sobie, rysując na papierze okręgi. Pozwoli to upiec ciasteczka o jednolitym rozmiarze (powinny mieć około 2 cm). Blaszkę z ciastkami odstawiamy na godzinę. Makaroniki francuskie należy piec w 140°C ‒ przez 2 minuty przy zamkniętych drzwiczkach i kolejne 13 minut przy uchylonych. Wystudzone makaroniki można przekładać kremami, które są clou deseru.
Kremy do przekładania makaroników
Ganasz truskawkowy
Składniki:
· 200 ml śmietanki kremówki,
· 1 tabliczka czekolady deserowej,
· 1 tabliczka czekolady mlecznej,
· 20 g masła,
· 20 g miodu,
· słoiczek konfitury truskawkowej.
Przygotowanie:
Śmietankę gotujemy z miodem przez kilka minut na małym ogniu. Dosypujemy pokruszone czekolady. Podgrzewamy, cały czas mieszając. Gdy całość połączy się, dodajemy masło. Gdy masło się stopi, odstawiamy masę do przestudzenia. W osobnym naczyniu na małym ogniu redukujemy konfiturę, następnie studzimy. Na środku ciasteczka kładziemy odrobinę konfitury i otaczamy ją kremem czekoladowym.
Krem malinowy
Składniki:
· 250 g serka mascarpone,
· 70 g białej czekolady,
· 40 g malin.
Przygotowanie:
Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Gdy lekko przestygnie, miksujemy ją z mascarpone i malinami. Przed nałożeniem do ciastek chłodzimy w lodówce.
Krem czekoladowy
Składniki:
· 250 g schłodzonego serka mascarpone,
· 4 łyżki (lub więcej) nutelli.
Przygotowanie:
Serek mascarpone mieszamy z nutellą (nie potrzebujemy do tego miksera, wystarczy łyżka). Opcjonalnie można dodać do kremu 2 łyżki posiekanych orzechów lub obtoczyć w nich brzegi ciasteczek.
Są to jedynie wybrane propozycje. Kremów, którymi można nadziać makaroniki francuskie , jest o wiele więcej.
Makaroniki francuskie ‒ gdzie kupić?
Makaroniki francuskie niegdyś były dostępne tylko w eleganckich kawiarniach i cukierniach. Dziś można je już kupić z łatwością. Ponadto stały się łatwo dostępne w internecie, a także w niektórych marketach i dyskontach. Mimo stosunkowo wysokiej ceny makaroniki są powoli “odczarowywanie” i wyłamują się ze stereotypu trudno dostępnych i wytwornych słodyczy. Dzisiaj makaroniki francuskie są dostępne dla każdego, zwłaszcza, że tak łatwo można przygotować je w domu.
Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN