Czy całowanie dzieci w usta może być niebezpieczne? Pediatra: "Są choroby, które możemy w ten sposób przekazać"

''Całowanie dzieci - tak czy nie?''
Około 40% rodziców całuje swoje dzieci w usta. Tak wynika z przeprowadzonych badań. Z jednej strony jest to okazywanie miłości, z drugiej jednak - może powodować pewne groźne dla malucha choroby. O tym, dlaczego powinniśmy uważać i jakie konsekwencje może spowodować taki pocałunek, porozmawialiśmy z pediatrą Ewą Miśko-Wąsowską.

Całowanie dziecka w usta - tak czy nie?

Główny problem związany z pocałunkiem w usta jest kontakt ze śliną - przyznała Ewa Miśko-Wąsowska. Przenosi bowiem infekcje i bakterie, które mogą zaszkodzić dziecku.

Są pewne choroby, które możemy dziecku w ten sposób przekazać

- powiedziała pediatra.

Choroby przeniesione przez pocałunek

Pierwszą i najczęstszą jest opryszczka oraz opryszczkowe zapalenie mózgu, które może się rozwinąć u dziecka już w pierwszych miesiącach życia.

Nie jest to częste powikłanie, dotyczy mniej więcej jednego do dwóch dzieci na milion

- podkreśliła dr Miśko-Wąsowska.

Częściej zdarzają się jednak opryszczkowe zapalenia jamy ustnej, powodujące gorączkę nawet do 40 stopni. Takie zapalenie może trwać do 10 dni.

Bardzo groźnym schorzeniem, które może zostać przeniesione przez pocałunek jest zakażenie meningokokami.

To są bakterie, które możemy nosić w naszym nosie, gardle. Nam jako dorosłym może nic nie dolegać, natomiast dziecko, które ma osłabioną odporność może zachorować i to zakażenie może być poważne

- wytłumaczyła lekarka.

Mniej poważnym, choć częstym problemem jest próchnica. Do jej rozwoju potrzeba kilku rzeczy: genetyki, higieny jamy ustnej (a właściwie jest braku) oraz tzw. "pożywki" dla bakterii, czyli różnego rodzaju słodyczy.

Czwartą chorobą, o której wspomniała dr Miśko-Wąsowska jest zakażenie helicobakter pylori.

Może powodować chorobę wrzodową żołądka, dwunastnicy

- ostrzegała rozmówczyni Dzień Dobry TVN.

"Najlepiej całować w czółko"

Całowanie w usta, rączki, oblizywanie smoczków czy łyżeczek - to wszystko powoduje kontakt ze śliną, który może być dla malucha niebezpieczny.

Musimy mieć gdzieś z tyłu to czerwone światło i musimy zdawać sobie sprawę, że to może nieść ze sobą ryzyko

- zaznaczyła dr Ewa Miśko-Wąsowska.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

Zobacz też:

Autor: Aleksandra Lewandowska

podziel się:

Pozostałe wiadomości