Potężne ulewy zmierzają nad Polskę. "Miejscami normy mogą zostać przekroczone o 50-100 procent"

Po upałach nadciąga diametralna zmiana. Deszczowe lato daje o sobie znać
Po upałach nadciąga diametralna zmiana. Deszczowe lato daje o sobie znać
Źródło: Trudie Davidson/GettyImages
Po upalnych dniach do Polski nadciągają gwałtowne deszcze. Miejscami normy mogą zostać przekroczone o 50-100 procent. Gdzie opady będą największe? O tym opowiedziała synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek.
  • Zmiana pogody – po upałach do Polski nadciąga chłodniejsze, polarne powietrze i rozległy front deszczowy z północy i zachodu.
  • Silne opady – najwięcej deszczu spodziewa się na Kujawach, Warmii, Mazurach, Żuławach i w Karpatach. Miejscami sumy opadów mogą przekroczyć normy nawet o 100%.
  • Ryzyko powodzi – szczególnie zagrożone mogą być tereny dorzecza górnej Wisły, ale dokładna lokalizacja największych ulew wciąż pozostaje niepewna.

Dalsza część tekstu pod wideo:

Wiesiek Skiba
Jak zadbać o meble ogrodowe na lato?
Źródło: Dzień Dobry TVN

Opady deszczu nadciągają do Polski

Polska znalazła się pod wpływem rozległego niżu znad Skandynawii. Na niebie pojawi się znacznie więcej chmur, a z zachodu zaczynie napływać chłodniejsze, polarne powietrze. Letnie, gorące masy powoli ustępują miejsca rześkiemu oddechowi z północy. Na chwilę pożegnać musimy letnie upały. Ich miejsce zajmie rozległy deszcz.

- W poniedziałek prognozowana temperatura maksymalna dla Rzeszowa to wciąż około 30 stopni Celsjusza. Zachód kraju znajdzie się już w zasięgu chłodnego i wilgotnego powietrza polarnego znad Atlantyku z temperaturą oscylującą wokół 22-24 st. C – czytamy na tvnmeteo.pl.

Dwie różne masy powietrza ścierają się dziś nad Polską, a ich granicę wyznacza chłodny front atmosferyczny. To właśnie na nim tworzą się tzw. wtórne ośrodki niżowe.  

Poranek przyniesie opady głównie na Kujawach. Przed południem padać będzie również na Warmii, Mazurach i Żuławach. Po południu deszcz zawita też na południu, w tym w rejony Karpat.

Silne opady deszczu. Zagrożenia powodziowe

Niż śródziemnomorski, który ma zostać "zablokowany" przez układ wysokiego ciśnienia znad Rosji, poskutkuje długotrwałymi, wielkoskalowymi, ciągłymi opadami deszczu. Co to oznacza w praktyce?

- Czy akurat taki będzie ostatecznie rozkład sum opadów na ten tydzień (powódź w Małopolsce, na górnej Wiśle), jest to jeszcze sprawa otwarta - przekazała synoptyk tvnmeteo.pl. Dodała, że dziś modele są mocno niezgodne, gdzie sumy opadów będą najwyższe.

- Sam wzorzec pogodowy jest znany, ale gdzie uderzenie w skali naszego kraju będzie najsilniejsze, grożące być może powodzią, nie jestem pewna - zaznaczyła Arleta Unton-Pyziołek.

Według mapy wskazanej przez TVN Meteo najsilniejsze opady deszczu obejmą dorzecze górnej Wisły. Miejscami normy mogą zostać przekroczone o 50-100 procent.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości