Joanna Brodzik wspomina ciężkie dzieciństwo
Aktorka pierwszy raz publicznie przedstawiła swoją historię dzieciństwa, które nie było dla niej sielanką. Joanna urodziła się jako nieślubne dziecko pary nastolatków, i - aby nie zaburzyć ich życia - postanowiono, że trafi pod opiekę babci. Społeczność małej miejscowości, w której żyła Brodzik, nie akceptowała tego faktu, a dziewczynka była wielokrotnie wyśmiewana i szykanowana.
Urodziłam się w małym miasteczku w 1973 roku jako owoc wielkiej miłości dwojga nastolatków. W sposób nagły dla obu rodzin, powodując w życiu moich rodziców, licealistów, ogromne zamieszanie. Obie rodziny nie dźwignęły tej sytuacji i rodzice nie dostali szansy na to, by być razem. Moja babcia, czterdziestokilkuletnia wówczas kobieta, zdecydowała się przejść na rentę i zaopiekować się mną, by mogła dopełnić się edukacja mojej mamy. Byłam obiektem sensacji
- opowiada Joanna Brodzik.
Artystka wspomniała również o tym, że była celem nie tylko dla swoich kolegów i koleżanek ze szkoły, ale również nauczycieli i osób duchownych. Opowiada o okropnych scenach, które zapadły głęboko w jej pamięci, kiedy to najpierw ksiądz nie wyraził zgody na chrzest nieślubnego dziecka, a potem problemy pojawiły się, gdy chciała wraz z rówieśnikami przygotować się do pierwszej komunii świętej.
Byłam ochrzczona z wody. Ksiądz się nie zgodził, by mnie ochrzcić w kościele. Kiedy chciałam jak wszystkie dzieci przygotować się do pierwszej komunii świętej, siostra katechetka powiedziała moim koleżankom, żeby się ze mną nie zadawały, bo jestem bękartem i czerwoną świnią. Babcia poszła wtedy do katechetki i ją spoliczkowała, a potem powiedziała mi, że do komunii nie przystąpię, i że pana Boga ma się w sercu
- wspomina aktorka.
Liczne kompleksy, strach i niechęć do samej siebie – taki był skutek mierzenia się w dzieciństwie z oceną innych osób. Kiedy była nastolatką, otoczenie zaczęło również żartować sobie z jej wyglądu. Joanna bardzo szybko zaczęła nabierać kobiecych kształtów, miała dojrzałą, śniadą cerę i ciemne włosy. Wtedy mówiono o niej „wąsata Cyganka”.
Cierpienie, jakie przeżywała młoda Joanna Brodzik totalnie zrujnowało jej pewność siebie. Mimo że była niezwykle inteligentną uczennicą, stypendystką ministerstwa, to z tyłu głowy wciąż dotykała ją przeszłość. Udało jej się uporać z tymi problemami dopiero, gdy branża filmowa doceniła i wypromowała jej talent i urodę.
Akt odwagi Joanny Brodzik
Joanna Brodzik zaprosiła kobiety i mężczyzn do podzielenia się swoimi trudnościami. Jej apel spotkał się z ogromnym oddźwiękiem, czego sama się nie spodziewała. Tysiące osób zaczęło pisać Joannie, czego się wstydzą i z jakimi problemami się mierzą każdego dnia. Wzruszona opublikowała film z podziękowaniami dla tych, którzy zdobyli się na taki akt odwagi.
Joanna Brodzik – kariera
Joanna Brodzik jest uważana za jedną z najpiękniejszych polskich twarzy i najbardziej utalentowanych aktorek. Doskonale znana z serialu "Magda M.", w którym odegrała tytułową rolę. Występowała również w produkcji "Kasia i Tomek" - tam grała razem z mężem Pawłem Wilczakiem i dzięki tej roli w 2007 roku nagrodzono ją Telekamerą w kategorii Najlepsza aktorka. Brodzik ma na swoim koncie również sukces za granicą. Za rolę w "Jasnych błękitnych oknach" nagrodzona ją na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Madrycie. Joanna Brodzik została wtedy laureatką w kategorii Najlepsza aktorka.
Zobacz też:
- Michał Żebrowski zostanie ojcem. Żona aktora opublikowała wymowny wpis
- Karolina Pisarek o związku ze starszym mężczyzną: „Najpierw zaprzyjaźniłam się z jego 11-letnim synem”
- Katarzyna Grochola i Dorota Szelągowska o przemocy domowej:„Mówiłam nauczycielom, że ojczym mnie bije, to było, że przesadzam”
Autor: Bartosz Tomaszewski