Materiał promocyjny

Jak wychować zielone dziecko?

Poradnik dla "zielonych rodziców” to książka napisana przez dwie szalone eko mamy: Magdę Targosz oraz Reni Jusis. Książka zainspirowana została cyklem, jaki Reni prowadzi w Dzień Dobry TVN. Tytuł przewrotnie nawiązuje do ekologii, jako sposobu nie tylko na życie, ale także wychowanie dziecka. W naszej kuchni przygotowały wybrane potrawy ze swojej książki.

Zdjęcie: Bartosz Krupa/ East News

Mleko dla starszych dzieci

Przygotowanie:

Pół szklanki pestek (słonecznik, dynia, sezam nieoczyszczony) lub orzechów (np. ok. 15-20 migdałów bez skórki) namoczyć przez noc. Rano zmiksować z 2 szklankami świeżej wody. Można przecedzić przez sitko, dodawać do kaszy, zabielania zupy lub do picia. Przed zmiksowaniem można dla osłodzenia wrzucić daktyla.

Zupa soczewicowo – kokosowa

Przygotowanie:

Przez noc namaczamy czerwoną soczewicę w miseczce z dużą ilością wody. Rano odlewamy wodę (można ją zlać do pojemnika, ponieważ jest świetna do podlewania kwiatów), przepłukujemy w sitku pod bieżącą wodą i wrzucamy do garnka gotującej się świeżej wody (zupa powinna być raczej gęsta, więc używamy 3-4-krotnie więcej wody niż soczewicy). Może się zdarzyć, że przez noc soczewica podkiełkuje, czyli puści białe drobne ogonki – to dobrze. Dorzucamy do garnka 2 nieduże pokrojone marchewki, kurkumy na czubku łyżeczki, listek laurowy, 1/3 łyżeczki gorczycy oraz kminku (najlepszy będzie kumin), szczyptę soli morskiej lub odrobinę sosu sojowego. Zimą dodajemy 1/2 łyżeczki imbiru.Oddzielnie zalewamy wiórki kokosowe wodą (w proporcji 1:3) i miksuje- my, aż powstanie mleczko kokosowe. Warto zrobić ok. 1/2 szklanki wiórków na 1,5 szklanki wody. Dolewamy mleczko do gotującej się zupy.Po ostygnięciu skrapiamy zupę kilkoma kroplami cytryny oraz dodajemy olej lniany tłoczony na zimno lub masło sklarowane. Starszym dzieciom można dodać podsmażoną na maśle klarowanym cebulkę. Dorzucamy ją pod koniec gotowania zupy i mieszamy. Pyszne są też podprażone pestki dyni jako posypka na gotową zupę.

Tofu w sezamie dla starszych dzieci

Tofu zwykłe (nie wędzone) kroimy na kostki. Wkładamy je do miseczki. W filiżance wrzątku mieszamy: pół łyżeczki natki pietruszki oraz łyżeczkę sosu sojowego. Kiedy całość trochę przestygnie, zalewamy kostki płynem i zostawiamy na kilkanaście minut. Następnie obtaczamy w sezamie i podsmażamy na rozgrzanym maśle sklarowanym.

Placek z daktylami (zawiera gluten )

Przygotowanie:

Ciasto:

2 szklanki płatków owsianych mieszamy z 1 i 1/4 szklanki mąki z pełnego przemiału, 2 łyżkami słodu jęczmiennego, 220 g masła sklarowanego. Ciasto będzie dość suche. 3/4 ciasta wkładamy na blachę do pieczenia i do lodówki. Z pozostałej części robimy kulę i wkładamy ją do zamrażalnika.

Nadzienie:

3 szklanki pociętych daktyli gotujemy na małym ogniu pod przykryciem w 3/4 szklanki wody do momentu, aż daktyle będą całkiem miękkie. Po ugotowaniu i ostygnięciu mieszamy z łyżką soku z cytryny. Wykładamy na blachę z ciastem. Kulę ciasta z zamrażalnika trzemy na tarce i posypujemy na wierzch. Pieczemy na złoty kolor przez około 40 min w temperaturze 200 stopni.

Cake pops

Składniki:

400 g ulubionego suchego ciasta (np. Biszkopt: mąka jaglana, 4 jajka, szczypta soli, soda lub proszek do pieczenia)

200 g konfitury bez cukru

200 g czekolady (u mnie gorzka)

łyżka oleju

wiórki kokosowe, zmielone orzechy ( może być garść orzechów i młynek do kawy )

4 łyżki Karob – zamiast czekolady

4 lyżki kawy zbożowej

patyczki do lodów

Przygotowanie:

Upieczone i ostudzone ciasto kruszymy na drobny "piasek". Dodajemy konfitury i dokładnie mieszamy tworząc zbitą kulę. Ciasto wkładamy do zamrażalnika na 15 minut. Z ciasta formujemy kulki podobnej wielkości i ponownie wkładamy do zamrażarki na 15 minut. Karob lub kawę zbożową łączymy olejem rozpuszczamy. Kulki wykładamy z zamrażarki. Bierzemy patyczek i moczymy jego końcówkę w czekoladzie, a następnie wbijamy w środek kulki. Ciasteczkowy lizak moczymy w rozpuszczonej masie karobowej i czekamy, aż polewa przestanie z niego kapać. Wtedy obsypujemy cake pops wybraną posypką i kładziemy do góry nogami na papierze do pieczenia. Czynność powtarzamy za każdym razem. Cake pops chłodzimy w lodówce pół godziny, najlepiej smakują na zimno.

Autor: Izabela Wodzińska

Źródło: Dzień Dobry TVN

Materiał promocyjny
podziel się:

Pozostałe wiadomości