Zobacz też: Kotka po sterylizacji – zachowanie, opieka nad zwierzęciem. Co warto wiedzieć? >>>
Mimo że w większości przypadków choroba kociego pazura przebiega łagodnie i po 6 miesiącach ustępuje samoistnie, zdarza się, że może być bardzo niebezpieczna. Przenoszą ją najczęściej młode koty, króliki, wiewiórki, a czasem nawet psy. Zwierzęta są nosicielami bakterii Gram-ujemnych Bartonella henselae i Bartonella clarridgeiae . Choroba pojawia się w organizmie człowieka w okresie od 1 do 8 tygodni po zadrapaniu.
Choroba kociego pazura – objawy
Z reguły objawy choroby kociego pazura nie są zbyt nasilone. Pojawiają się najczęściej pod postacią grudki widocznej w miejscu zadrapania, która może z czasem przekształcić się w pęcherzyk, a następnie – w owrzodzenie. Po kilka dniach od zadrapania można także zaobserwować (najczęściej jednostronne) powiększenie węzłów chłonnych. Podczas choroby są one wyjątkowo miękkie i tkliwe przy dotykaniu, zaś skóra nad nimi jest zaczerwieniona. Poza tym można zaobserwować:
Zobacz też: Jak usunąć kleszcza u kota? Co stosować, by uniknąć kleszczy?
- wysoką temperaturę ciała,
- bóle głowy,
- bóle pleców,
- bóle podbrzusza,
- bóle gardła,
- zmęczenie.
Zdarza się, że podczas choroby kociego pazura dochodzi do powiększenia śledziony oraz wątroby. U niektórych pacjentów węzły chłonne ulegają również zropieniu.
Zobacz też: Serwal afrykański – kot domowy czy dziki drapieżnik? Hodowla serwali, wychowanie, charakterystyka >>>
Choroba kociego pazura – diagnostyka
W sytuacji, gdy pacjent pamięta o niedawnym zadrapaniu przez kota, rozpoznanie choroby jest proste. Diagnostyka następuje najczęściej podczas konsultacji z lekarzem, który może zauważyć u chorego widoczne zmiany na skórze oraz powiększenie węzłów chłonnych. Jeżeli nie występują wyraźne objawy, diagnostyka choroby kociego pazura może być o wiele trudniejsza.
Dla upewnienia się w swojej diagnozie lekarze często zlecają pacjentom wykonanie testów serologicznych. Ich zadaniem jest wykrycie przeciwciał o klasie IgG oraz IgM, skierowanych przeciwko bakteriom Bartonella henselae . Zdarza się również, że przeprowadza się badania na podstawie próbki pobranej ze skóry pacjenta.
Zobacz też: Jak dogadać się ze swoim kotem? >>>
Choroba kociego pazura – leczenie
W przypadku choroby kociego pazura pacjentom najczęściej zaleca się przyjmowanie antybiotyków, konkretnie azytromycyny, dzięki której węzły chłonne szybko wracają do swoich pierwotnych rozmiarów. Na węzły chłonne warto także stosować wilgotne, gorące okłady. W sytuacji, gdy węzły chłonne są już mocno zropiałe, należy je nakłuć i usunąć ropę przy pomocy grubej igły. Zdarza się również, że lekarz zleca chirurgiczne usunięcie zmienionych chorobowo węzłów chłonnych.
Zobacz też: Czy wypuszczać kota z domu? >>>
Chorobę kociego pazura można wyleczyć całkowicie, najczęściej zaś ustępuje ona sama maksymalnie po 6 miesiącach. Jeśli przebiega łagodnie i nie powoduje żadnych powikłań, nie trzeba jej leczyć antybiotykami. Z reguły choroba ma cięższy przebieg, gdy pacjent ma osłabioną odporność, np. na skutek białaczki albo cukrzycy. Dlatego też w niektórych przypadkach wymagana jest w trakcie choroby intensywna opieka medyczna. Warto wiedzieć, że choroba kociego pazura u dzieci bardzo często jest przyczyną powiększonych węzłów chłonnych, podatna jest na nią także i młodzież.
Aby zapobiec chorobie, należy unikać zadrapań i ugryzień ze strony zwierząt. Trzeba regularnie dbać o higienę zwierząt domowych, a także zapobiegać ich zapchleniu – koty są nosicielami bakterii Gram-ujemnych przenoszonych przez pchły. W sytuacji, gdy już doszło do zadrapania, należy oczyścić określony fragment ciała. W momencie, gdy pojawią się objawy charakterystyczne dla choroby kociego pazura , należy jak najszybciej skontaktować się z lekarzem.
Choroba kociego pazura w ciąży
Zdarza się, że na chorobę kociego pazura cierpią również kobiety w ciąży. Przyjmuje się, że bakterie raczej nie wywierają negatywnego wpływu na jeszcze nienarodzone dzieci, jednak nie istnieją dokładne badania, które mogłyby być potwierdzeniem tej tezy. Wiadomo jednak, że kobiety ciężarne powinny unikać kontaktu ze zwierzętami, które mogłyby spowodować zadrapania: wynika to z obniżonej odporności podczas ciąży.
Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN