Anne Hathaway i Rebel Wilson walczą z dyskryminacją płci i okradają bogatych mężczyzn

Kojarzona z rolami dramatycznymi Anne Hathaway i specjalistka od niegrzecznych komedii Rebel Wilson spotkały się na jednym planie. Aktorki zagrały w filmie „Oszustki”. Choć ich bohaterki bardzo się od siebie różnią, to mają ten sam cel. Z aktorkami rozmawiała dziennikarka Dzień Dobry Wakacje Anna Wendzikowska.

"Oszustki"

Josephine Chesterfield w tej roli Anne Hathaway i Penny Rust, czyli Rebel Wilson zarabiają na życie wyłudzaniem pieniędzy od bardzo zamożnych mężczyzn. Jednak bohaterki nie żerują na bogatych panach jedynie dla pieniędzy. To dla nich również adrenalina i świetna zabawa. W swoim fachu są naprawdę dobre! Pierwsza z nich robi to w sposób bardziej finezyjny, druga z kolie jest prostolinijna. Pewnego razu ich obiektem zostaje ten sam milioner!

Moja bohaterka ma w tym filmie bardzo mocną motywację. Chce się trochę odegrać na mężczyznach, którzy są ograniczeni i bardzo powierzchowni w tym, jak postrzegają kobiety. Widzą w nich tylko urodę. Kiedy moja bohaterka dostrzega takich mężczyzn obiera ich sobie za cel.

- przyznała Rebel Wilson.

Anne Hathaway dodała że:

Moja bohaterka jest wkurzona, że umniejsza się jej wartość tylko dlatego, że jest kobietą. Nie jest zainteresowana naprawianiem świata. Czas skończyć z dyskryminacją płci. Nie ma różnicy pomiędzy kobietami a mężczyznami w sensie, że ktoś jest lepszy, a ktoś gorszy. Jeżeli kobieta zarabia za tą samą pracę 50 centów za godzinę, a mężczyzna 1 dolara, to odebranie mu tej połowy wcale nie jest kradzieżą, a po prostu odbierają to, co im należne.

Zobacz też:

Anna Wendzikowska i jej plan na dzień dobry.

Halle Berry o filmie „John Wick 3”: "Bardzo chciałam stać się częścią tego świata".

Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN

podziel się:

Pozostałe wiadomości