Albin Talik tworzy dzieła sztuki ze starych gazet. „To bardzo czasochłonne, ale też trochę terapeutyczne”

Albin Talik - jego dzieła nie tylko zachwycają, ale i wprawiają w zdumienie. Obrazy jego autorstwa wykonane są z niezliczonej ilości maleńkich kawałków papieru wyciętych z gazet. W programie artysta opowiedział nam, jak powstają te niezwykłe prace i od czego zaczął przygodę z kolażem.

Obrazy z papieru

Pochodzący z Krakowa Albin Talik to artysta, który zamiast farb używa skrawków papieru, nożyczek i kleju.

To jest klasyczny kolaż, tylko robiony w niekonwencjonalny sposób, czyli dokładam sobie pracy. Tnę kawałki papieru na tysiące drobinek, sklejam je razem i tworzę faktury

– tłumaczył Albin Talik, który tworzy obrazy z papieru.

Albin zajął się tworzeniem obrazów z papieru dość późno, bo dopiero w wieku 30 lat. Swoją przygodę ze sztuką zaczął od rysunku i malarstwa. Z czasem zainteresowały go kolaże.

Dla mnie bardzo ważne są przejścia kolorów i granie światłem. To dla mnie najciekawsza rzecz w ogóle w malarstwie. Chodziłem przez dwa lata na prywatne lekcje malarstwa i zawsze myślałem, że jak maluję powiedzmy jakieś jabłko, to tło nie ma znaczenia. Nauczyłem się, że tło też jest częścią tego jabłka. Wziąłem sobie tak to do serca, że zacząłem straszną uwagę przykuwać do tła. Generalnie, jak zaczynam taki obraz to zaczynam od tła, nieba

- wyjaśniał gość Dzień Dobry TVN.

Co sprawiło, że postanowił zamienić pędzel na nożyczki i klej?

To było bardzo proste - urodziła mi się córka. Pracuję w domu i pomyślałem, że łatwiej będzie mi opanować jej zapędy. Papier zacząłem z nią. Ona robi teraz ze mną kolaże

Jak powstają obrazy z papieru?

Obrazy Albina Talika powstają w oparciu o konkretne wizje. Dawniej tworzył głównie portrety, dziś portretuje miasto. Do ich wykonania wykorzystuje papier z gazet, które normalnie poszłyby na przemiał.

Staram się używać papieru dobrej jakości. Pozyskuję mnóstwo folderów architektonicznych, rzeczy, które idą do wyrzucenia

– mówił artysta.

W jego pracy bardzo ważna jest organizacja. Dzięki temu wykonanie jednego obrazu zajmuje mu obecnie ok. 3 tygodni. Dawniej ten czas wynosił nawet 1,5 miesiąca.

Ja jestem bardzo zorganizowany i zaczynam od tego, że szukam danych kolorów. Przeglądam tysiące magazynów i segreguję sobie kolory. Potem, jak robię obraz i narzucam sobie jakąś kolorystykę - segreguję zielony do zielonego, niebieski do zielonego - i staram się robić jakieś przejścia kolorów. Przyspiesza mi to pracę

- powiedział Albin.

Zdarzyło się, że dla ułatwienia spróbował podmalować fragment swojej pracy, ale efekt okazał się niezadowalający. Papier nasiąkł farbą, przez co jego powierzchnia się wybrzuszyła.

Praca Albina okupiona jest bólem pleców i odciskami, ale jak sam twierdzi - warto, bo obrazy cieszą się dużym zainteresowaniem. Dzieła jego autorstwa trafiają do klientów z całego świata.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

Zobacz też:

Marek Rybowski - grafficiarz, który koloruje polskie miasta. „Fajnie jest zrobić coś, co wywołuje uśmiech u ludzi”

Zamiłowanie do wiecznych piór przerodził w zawód. Dziś nadaje przedmiotom drugie życie

Niezwykły talent hafciarski Marzeny Sobień. Jak wyglądają jej obrazy malowane nićmi?

Autor: Agata Polak

podziel się:

Pozostałe wiadomości