Lęk przed samotnością może wiele mówić o nas samych. Nadmierny strach może świadczyć o braku bezpieczeństwa w dzieciństwie, może wynikać również z niskiego poczucia własnej wartości oraz z przyzwyczajenia do domu pełnego bliskich. Chociaż niepokój przed samotnością jest zupełnie normalny, to wobec lęku o dużym nasileniu nie powinniśmy pozostawać obojętni.
Czym jest samotność i do czego może prowadzić?
Samotność jest uczuciem, które w psychologii definiowane jest jako uniemożliwiające osiągnięcie szczęścia. Każdy może czuć się samotny, najczęściej jednak uczucie to dość szybko mija, np. godzimy się z aktualnym stanem rzeczy, po rozstaniu z partnerem próbujemy układać sobie życie na nowo, poznajemy ludzi etc. Jednak jeżeli uczucie niepokoju spowodowane samotnością zamienia się w strach, może prowadzić do problemów zdrowotnych. Na Uniwersytecie Ohio przeprowadzono badania, które wykazały, że lęk przed samotnością po rozstaniu może być bardzo niebezpieczny – u osób, które obawiały się odrzucenia, organizm produkował 11% więcej hormonu stresu, a wśród małżeństw z takimi obawami, układ odpornościowy produkował o 22% mniej komórek. Stres spowodowany obawą przed samotnością może prowadzić również do przewlekłych zaburzeń nastrojów, depresji, nerwic i problemów ze snem.
Skąd lęk przed samotnością?
Lęk przed samotnością może być spowodowany wieloma czynnikami:
- Lęk przed samotnością pozostałością po wczesnym dzieciństwie. Zdarza się, że niektóre dzieci zbyt szybko zostały rozłączone z rodzicami, np. zbyt wcześnie posłano je do żłobka czy przedszkola. Mocno zakorzeniany strach przed opuszczeniem może odzywać się przez całe życie.
- Lęk przed samotnością wynikający z niskiego poczucia własnej wartości. Niska samoocena sprawia, że rodzi się strach przed poradzeniem sobie w samotności oraz pojawia się niewiara w to, że coś może się zmienić. Jedno i drugie prowadzi do marazmu, z którego bardzo blisko do depresji.
- Lęk przed samotnością spowodowany wzorcami kulturowymi. W naszej kulturze uczy się nas, że powinniśmy żyć w rodzinach, łączyć się w pary. Kiedy zbyt długo jesteśmy sami, mamy poczucie, że jest z nami „coś nie tak”.
- Lęk przed samotnością powstający w wyniku niezaspokojenia potrzeb bycia kochanym. Niektórzy cierpią na deficyt miłości i bliskości i mają niezaspokojone potrzeby kochania. Odejście partnera, czy zbyt długie oczekiwanie na znalezienie ukochanej osoby, może być dla nich niezwykle trudne.
Objawy lęku przed samotnością
Do objawów lęku przed samotnością zaliczyć można:
- obniżony nastrój,
- poczucie braku sensu,
- niepewność w kontekście bliższej i dalszej przyszłości,
- poczucie bezsilności.
Lęk przed samotnością może przybierać formy łagodne, ale może być też fobią , która powinna być leczona odpowiednio dobrana terapią, najczęściej poznawczo-behawioralną. Fobia charakteryzująca się lękiem przed byciem samemu nazywana jest monofobią (inaczej autofobia, izolofobia, eremofobia).
Rozpoznaje się ją po:
- odczuciu niepewności,
- ciągłym niepokoju,
- objawach depresji,
- dążeniu do bycia w towarzystwie cały czas,
- dużym dyskomforcie, kiedy w pobliżu nikogo nie ma.
Osoba cierpiąca na ten rodzaj fobii bardzo często doświadcza ataków paniki, duszności, nudności w sytuacjach, kiedy jest sama.
Jak radzić sobie z lękiem przed samotnością?
Po pierwsze, zajrzyj w głąb siebie.
Odpowiedz sobie na pytanie, czy faktycznie jesteś samotny, np. nie masz najbliższej rodziny, nie masz przyjaciół, czy jest to strach przed tym, co może wydarzyć się w przyszłości. Jeżeli twoja samotność jest realna, tzn. twoi najbliżsi odeszli, zastanów się, czy aby na pewno nie masz przyjaciół i znajomych. Jeżeli nie, spróbuj być bardziej aktywny. Zapisz się na jakieś zajęcia, np. sportowe, wymyśl sobie hobby, zacznij spotykać się z ludźmi. Jeżeli odczuwasz lęk przed przyszłością, musisz uświadomić sobie, że po pierwsze – nie wiesz, co nastąpi, a po drugie – zamartwiając się, nie zmienisz tego, co ma się wydarzyć. Warto zapisać się do terapeuty albo psychologa, aby spróbować zrozumieć swoje obawy.
Po drugie, nie obwiniaj się.
Bardzo często często obwiniamy siebie samych za to, że jesteśmy samotni. Dzieje się tak np. po rozstaniu z partnerem. Obwinianie siebie nic nie daje. Bądź dla siebie wyrozumiały: nie wszystko zależy od Ciebie, nawet jeżeli wydaje Ci się, że tak jest.
Po trzecie, przyjmij samotność jako fakt.
Samotność warto potraktować jako fakt. Po prostu jest. To ty możesz jej nadać sens – albo zły, który będzie cię dręczył, albo dobry.
Po czwarte, porozmawiaj z fachowcem
Psycholog, terapeuta, psychiatra – wybór jest duży. Warto to zrobić dla siebie samego, zwłaszcza, kiedy lęk staje się tak duży, że przestajesz sobie z nim radzić.
Odczuwanie lęku przed samotnością nie powinno nas dziwić. Od dziecka jesteśmy przygotowywani do życia w grupie, do założenia rodziny. I dopóki obawa przed samotnością jest umiarkowana, wszystko wydaje się być w porządku. Jeżeli natomiast lęk staje się uciążliwy, przebywanie wyłącznie w swoim towarzystwie nieprzyjemne, a do tego ujawniają się dodatkowe objawy, np. spadek odporności czy nerwica, koniecznie należy podjąć odpowiednie działania. Jeżeli praca nad sobą w pojedynkę nie przynosi efektów, warto skorzystać z pomocy fachowca – najlepiej doświadczonego psychoterapeuty.
Zobacz też:
- Single, czyli sposób na życie
- Międzynarodowy Dzień Singla i pomysły na jego celebrowanie
- Jak sobie poradzić po rozstaniu?
Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN