Pani Jadwiga Świtała jest biorcą szpiku. Ponad rok temu student z Bawarii podarował jej drugie życie. W liście do naszej redakcji napisała, że kocha swojego dawcę i jest mu bezgranicznie wdzięczna. Podziękowań nie może przekazać osobiście. Przepisy pozwalają ubiegać się o dane dawcy dopiero po dwóch latach od przeszczepu. W podobnej sytuacji jest pani Katarzyna Sikora. Dawcą jej szpiku jest kobieta z Niemiec. Obie Panie, już za rok, będą mogły spotkać się z ludźmi, dzięki którym pokonały chorobę.