Nikt w "Hotelu Paradise" nie spodziewał się, że z pozoru niewinna konkurencja na czas spowoduje, że aż dwie pary będą zagrożone. Uczestnicy musieli wybrać, kto opuści program i pożegna się z rajskim Zanzibarem. Decyzja nie była jednogłośna, dlatego rozstanie z przyjaciółmi okazało się niezwykle trudne i nawet najtwardsi zawodnicy uronili łzy wzruszenia.
Jej wybór partnera zaskoczył uczestników.
Dwaj uczestnicy wpadli jej w oko
Miłośnicy polskiej edycji programu "Mam Talent!" już po raz trzynasty mają możliwość śledzić zmagania nieprzeciętnych uczestników na antenie TVN. Format, w którym uzdolnieni artystycznie śmiałkowie stają do rywalizacji o nagrodę pieniężną i prestiżowy tytuł zwycięzcy, cieszy się wyjątkową popularnością także za granicą. W jednym z odcinków amerykańskiej wersji telewizyjnego show pojawiła się Tory Vagasy, która za swój niesamowity występ otrzymała zasłużone owacje na stojąco.
Spokój na rajskim Zanzibarze już na dobre odszedł w zapomnienie. Od kiedy w "Hotelu Paradise" pojawiła się Wiktoria, dziewczyny czują się niepewnie w swoich parach. Singielka najlepiej dogaduje się z Kubą i Miłoszem. Czy któryś z nich zostawi swoją dotychczasową partnerkę i zwiąże się z nową uczestniczką?
Od kiedy na rajskim Zanzibarze pojawiła się wysportowana Wiktoria, pozostałe uczestniczki poczuły się zagrożone. Na własnej skórze poczuły, czym jest rywalizacja o partnera i walka o przetrwanie. Dziewczyny wiedzą, że przed Rajskim Rozdaniem muszą postarać się o względy swoich partnerów.
Między uczestnikami "Hotelu Paradise" wybuchła pierwsza poważna awantura. Wdała się w nią dwójka nowych singli, czyli Karolina i Giovanni. Od początku znajomości nie nadawali na tych samych falach. O co się pokłócili?
Uczestnicy 4. edycji "Hotelu Paradise" coraz pewniej czują się na rajskim Zanzibarze. Choć połączyli się w pary, to wszystko wskazuje na to, że niedługo zaczną się przetasowania. Przebieg miłosnej gry może zmienić pojawienie się nowych singli.
Na ten moment z niecierpliwością czekali fani "Hotelu Paradise". Ruszyła 4. edycja miłosnego show, w którym piękne kobiety i przystojni panowie mają za zadanie połączyć się w pary. Tylko to może uchronić ich przed eliminacją. Kim są uczestnicy nowego sezonu? Czym się zajmują i czego szukają w programie?
Leon van Nispen i Damian Antczak van Nispen to para, która pojawiła się w obsadzie programu "Królowe życia" w 2020 roku. Panowie błyskawicznie zaskarbili sobie sympatię widzów. Bez wątpienia nie brakuje im poczucia humoru, a wspólna praca w gabinecie medycyny estetycznej zdaje się być dodatkowym spoiwem ich związku.
Wielki finał programu "40 kontra 20" za nami. Na ten moment z niecierpliwością czekali wszyscy widzowie. Wreszcie wiadomo, które panie zwyciężyły program i zostały wybrankami Roberta i Bartka. Czy uczucia, które zrodziły się w telewizyjnym show, przetrwały w prawdziwym życiu?
Za nami wielki finał pierwszej polskiej edycji randkowego show "40 kontra 20". Przez wiele tygodni piękne dwudziestolatki i czterdziestolatki zabiegały o względy dwóch przystojnych singli - Roberta i Bartka. Wreszcie nadszedł czas, by panowie podjęli ostateczne decyzje. Wiemy, które panie wygrały program!
Mary Cook zmarła w wieku 92 lat. Dała się poznać widzom Channel 4 jako energiczna i pewna siebie osoba z nietuzinkowym poczuciem humoru. W brytyjskiej edycji popularnego programu "Gogglebox" występowała u boku przyjaciółki, Mariny Wingrove.
Program "40 kontra 20" dobiega końca. Przed widzami wielki finał, w którym 43-letni Robert Kochanek i 24-letni Bartosz Andrzejczak mają wybrać swoje drugie połówki. Przystojni single wystąpili w Dzień Dobry TVN i podsumowali swoją przygodę w posiadłości na greckiej wyspie.
Kolejny dzień finałowego tygodnia i kolejna eliminacja. Po odejściu Lindy, w programie "40 kontra 20" emocje biorą górę. Teraz już żadna z pań nie może być pewna swojej przyszłości. Robert i Bartek znów staną przed trudnym wyborem. Która z uczestniczek będzie musiała opuścić grecką willę?
Im bliżej finału, tym emocje, oczekiwania, ale również rozczarowania, są coraz większe. Decyzją Roberta z programu odpadła Linda, która do tej pory była jedną z trzech faworytek 43-letniego singla. Uczestniczki nie mogą się pogodzić z jej odejściem. Najbardziej cierpi Iza, jej mama, która do tej pory rywalizowała z córką o względy Kochanka.
Finałowy tydzień programu "40 kontra 20" obfituje w wielkie emocje. Każdego dnia z programem żegnają się kolejne uczestniczki. Tym razem z willi odejdzie jedna z pań, która była typowana na zwyciężczynię show. Jej eliminacja zszokuje wszystkich.
Dalia była mocną zawodniczką w show "40 kontra 20". Interesował się nią zarówno Bartek, jak i Robert, więc była sporym zagrożeniem dla pozostałych uczestniczek. Na kilka dni przed finałem została jednak wytypowana do opuszczenia greckiej willi. Jak się poczuła, gdy Robert ocalił Kingę, a nie ją?
Nad uczestniczkami "40 kontra 20" zawisły ciemne chmury. Zbliża się kolejna eliminacja, a trzy panie znalazły się w grupie zagrożonych. By utrzymać dotychczasową pozycję w programie, będą musiały zmierzyć się ze sobą w kulinarnej konkurencji. Atmosfera w kuchni stanie się na tyle gęsta, że będzie można ją kroić nożem.
W programie "40 kontra 20" uczestniczki zaciekle rywalizują o względy Roberta i Bartka. Ta, która zostanie zabrana na romantyczną randkę, jest narażona na nieprzychylne komentarze ze strony zazdrosnych koleżanek. Oliwy do ognia doda Ceremonia Chaosu. Jedna z dwudziestek usłyszy na swój temat kilka gorzkich słów.
W show "40 kontra 20" kobiety coraz śmielej zbliżają się do przystojnych singli. Zabawa w parodiowanie innych, tylko z pozoru wprowadzi pozytywną atmosferę w willi. Niektórzy uczestnicy będą mogli przejrzeć się niczym w krzywym zwierciadle i przekonać, jak są postrzegani przez grupę. Czy to wywoła nowe konflikty?
Im bliżej finału, tym atmosfera w greckiej willi staje się coraz gęstsza. Uczestniczki rywalizują o względy przystojnych singli. Przed Bartkiem i Robertem czas decyzji. To od nich zależy, która z pięknych pań zostanie wyeliminowana z dalszej rozgrywki.
Agnieszka Kotońska jest jedną z najbarwniejszych postaci show TTV "Gogglebox. Przed telewizorem". Lubi eksperymentować z wyglądem, dlatego zdecydowała się na kolejną zmianę fryzury. Rozjaśniła włosy i pokazała się w nowej odsłonie. Fani uważają, że to jedna z jej najlepszych metamorfoz.
W randkowym show "40 kontra 20" strategiczna gra o względy panów zaczyna mieszać się z prawdziwymi uczuciami. Przystojni single mają już swoje faworytki, ale pojawienie się nowej uczestniczki może zniszczyć dotychczasowy układ sił. Komu piękna blondynka bardziej wpadnie w oko i kto będzie o nią najbardziej zazdrosny?
W randkowym show "40 kontra 20" emocje sięgają zenitu. Rywalizacja między kobietami o uwagę przystojnych singli staje się coraz bardziej zacięta. Bartek z dnia na dzień zbliża się z jedną ze swoich faworytek. Wieczorna Ceremonia Chaosu będzie trudnym momentem dla wszystkich. Kinga usłyszy kilka gorzkich słów na swój temat.
Marianna była najbardziej tajemniczą uczestniczką randkowego show "40 kontra 20". Skradła serce 24-letniego Bartka, który był zafascynowany nie tylko jej urodą, ale przede wszystkim inteligencją. Uczestniczka bez słowa wyjaśnienia opuściła program. Wiemy, dlaczego to zrobiła!
W programie "40 kontra 20" miłość nie pyta o wiek. Przebojowe dwudziestolatki i uwodzicielskie czterdziestolatki starają się o względy panów. Przystojni single mają już swoje faworytki, ale nie zamykają się na inne kobiety. Ucieczka jednej z najbardziej tajemniczych uczestniczek zburzy spokój w greckim raju. Kogo Robert zabierze na randkę?
W 22. odcinku programu "40 kontra 20" emocje zaczną brać górę nad wyrachowaną taktyką. Zarówno paniom, jak i panom, trudniej już powstrzymać się przed okazywaniem uczuć. Potrzeba bliskości staje się coraz silniejsza, a pocałunki i objęcia coraz śmielsze. Czy pojawienie się nowej uczestniczki zmieni układ sił w willi i na Glampingu?
Marcin Prokop od 13 lat jest współprowadzącym programu "Mam Talent!". Na własne oczy widział już niejedno, ponieważ uczestnicy w każdym sezonie potrafią zaskoczyć swoimi oryginalnymi i nietuzinkowymi umiejętnościami. Które występy najbardziej zapadły w pamięć prezenterowi?
Kolejny odcinek programu "40 kontra 20" z pewnością na długo zapisze się w pamięci widzów z powodu nieoczekiwanego zwrotu akcji. Gdy Robert Kochanek zaprosi na wspólną randkę 52-letnią Izę i 31-letną Lindę, dozna szoku, gdy okaże się, że uczestniczki łączy bardzo bliska więź. Obie panie będą go czarować i podrywać. Dopiero później prawda wyjdzie na jaw.