"Hotel Paradise 4". Uczestnicy wyeliminowali jedną parę. Polały się łzy. "Czułem się tutaj jak w domu"

"Hotel Paradise 4"
"Hotel Paradise 4"
Źródło: Player.pl
Nikt w "Hotelu Paradise" nie spodziewał się, że z pozoru niewinna konkurencja na czas spowoduje, że aż dwie pary będą zagrożone. Uczestnicy musieli wybrać, kto opuści program i pożegna się z rajskim Zanzibarem. Decyzja nie była jednogłośna, dlatego rozstanie z przyjaciółmi okazało się niezwykle trudne i nawet najtwardsi zawodnicy uronili łzy wzruszenia.

"Hotel Paradise 4". Puszka Pandory

W programie nadszedł czas na kolejną Puszkę Pandory. W ogniu pytań znaleźli się między innymi Kuba i Maria, którzy dotychczas byli w parze, ale ich związek rozbiła Kasia. Kuba zadeklarował, że ma szczere intencje wobec Marysi. - Chcę tworzyć z nią parę - powiedział. Z kolei ona zapewniła, że wciąż zamierza walczyć o swojego byłego partnera.

Trudne pytanie otrzymał również Miłosz. Musiał zadeklarować przy wszystkich, że ma szczere uczucia wobec Wiktorii. - Jak najbardziej jestem za nią. Uważam, że to była moja najlepsza w hotelu, żeby została ze mną w programie. Jestem bardzo szczęśliwy z Wiki - wyznał Miłosz

"Hotel Paradise 4" - odc. 15. Jedna para odpadła z programu

W poprzednim odcinku uczestnicy zmierzyli się w konkurencji, która polegała na jak najszybszym rozwiązaniu logicznych zagadek. Jako pierwsi zadanie ukończyli Darek i Natka, następnie Łukasz i Natalia. Trzecie miejsce zajęli Kuba i Kasia, ale przez to, że oszukiwali, skończyli na czwartej pozycji. Ostatecznie ich miejsce zajęli Miłosz i Wiktoria, a jako ostatni do mety przybyli Klaudia i Przemek. Dwie pary z najgorszym wynikiem stały się zagrożone. Nikt jednak nie spodziewał się, jakie będą tego konsekwencje.

Klaudia El Dursi przekazała bohaterom programu, że muszą wyeliminować jedną zagrożoną parę. Ostatecznie Klaudia i Przemek otrzymali trzy głosy, a Kuba i Kasia cztery - tym samym to właśnie oni musieli opuścić rajski Zanzibar. W chwili pożegnania, emocje sięgnęły zenitu. Darek zaczął płakać, nie mógł się otrząsnąć, że traci przyjaciela. Maria również uroniła łzy. Bez Kuby nie wyobraża sobie dalszego pobytu w hotelu.

- Dziękuję, że mogłem spędzić z wami czas. Czułem się tutaj jak w domu. Byłem szczery wobec Marii, chciałem budować tę relację. Życzę wam świetnej zabawy, niech wygra najlepszy - stwierdził Kuba.

- Chciałabym wam podziękować za genialne przyjęcie do ekipy. Poczułam tutaj na maksa rodzinną atmosferę, dzięki której moje wejście do programu było takie, jakie sobie wyobrażałam - powiedziała zapłakana Kasia.

Zobacz także:

Zobacz wideo: Co słychać u Soni z "Hotelu Paradise"?

DD_20210916_Sonia_REP
Co słychać u Soni z "Hotelu Paradise"?
Źródło: Dzień Dobry TVN
podziel się:

Pozostałe wiadomości