Kobiety powracające z urlopów związanych z rodzicielstwem najczęściej łączą obniżenie wymiaru czasu pracy z przerwą na karmienie. Nie jest to jedyny możliwy scenariusz. Mogą również złożyć wniosek o zmianę wymiaru czasu pracy.
>>> Zobacz także:
- Urlop macierzyński – ile trwa, jakie prawa ma młoda mama, jak wygląda powrót do pracy po urlopie macierzyńskim?
- Urlop ojcowski a urlop tacierzyński – czym się różnią? Jakie prawa ma młody ojciec?
- Długi urlop macierzyński w show-biznesie. Ryzykowny?
Kto może ubiegać się o obniżenie wymiaru czasu pracy?
Przede wszystkim są to rodzice, którzy nie chcą korzystać z pełnego urlopu wychowawczego. Mają wtedy możliwość wnioskowania o zmianę wymiaru czasu pracy. Nie każdy jednak ma prawo do urlopu wychowawczego, a tym samym do zmniejszenia czasu pracy.
Przede wszystkim musi to być osoba:
- zatrudniona w oparciu o umowę o pracę, przy czym jest zatrudniona co najmniej 6 miesięcy (wliczają się w to także poprzednie okresy świadczenia pracy),
- będąca rodzicem lub opiekunem dziecka w wieku do 5. roku życia.
Warto tutaj zaznaczyć, że zarówno mama, jak i tata mogą się ubiegać o skrócenie wymiaru czasu pracy. Mogą także przez 4 miesiące wspólnie przebywać na urlopie wychowawczym lub mieć skrócony wymiar czasu pracy.
Czy pracodawca może zwolnić pracownika po złożeniu wniosku o obniżenie wymiaru czasu pracy?
Ustawodawca, niejako w bonusie, do uprawnienia obniżenia wymiaru czasu pracy dorzucił zakaz wypowiedzenia i rozwiązania umowy o pracę w okresie od dnia jego złożenia (ale nie wcześniej niż na 21 dni przed rozpoczęciem pracy w obniżonym wymiarze czasu pracy). Zakaz ten nie obowiązuje w przypadku:
- ogłoszenie upadłości lub likwidacji pracodawcy;
- gdy zachodzą przyczyny uzasadniające rozwiązanie umowy bez wypowiedzenia z winy pracownika;
- likwidacji stanowiska pracy/zwolnień grupowych – tylko, gdy pracodawca zatrudnia powyżej 20 pracowników.
Obniżenie wymiaru czasu pracy a wynagrodzenie
Składając podanie o skrócenie czasu pracy, należy liczyć się z tym, że wpłynie to na wysokość naszego wynagrodzenia. Mamy tutaj do czynienia z zastosowaniem zasady, że wynagrodzenie przysługuje za wykonaną pracę. Nie można tej sytuacji mylić z przerwami, jakie przysługują kobietom na karmienie piersią.
Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN