Muzeum Filumenistyczne
Około 100 tysięcy lat temu człowiek zaczął sam krzesać ogień. Wcześniej pozyskiwał go z pożarów, wulkanów lub innych zjawisk naturalnych. Do samodzielnego krzesania używał przeróżnych materiałów i narzędzi, które można podziwiać w Muzeum Filumenistycznym w Bystrzycy Kłodzkiej.
- Filumenistyka to pasja, która polega na zbieraniu etykiety zapałczanej. Tak jak filateliści zbierają znaczki, tak filumeniści zbierają etykiety. Filateliści i filumeniści są zrzeszeni w jednym związku. O ile muzeów filumenistycznych jest na kilka na świecie, to my jesteśmy jedynym, które zajmuje się tym szczerzej, czyli też historią niecenia ognia - powiedział Paweł Pawlik, dyrektor muzeum.
Pudełka po zapałkach i zapalniczki
W muzeum w Bystrzycy Kłodzkiej można znaleźć zapałczane etykiety i pudełeczka z całego świata. - Zgromadziliśmy tutaj bardzo cenne zbiory. Mamy mnóstwo malutkich obrazków, na których jest ogromne bogactwo tematów, motywów i form. Są malutkie, więc czasami trudno skupić na nich uwagę, zwłaszcza współczesnemu widzowi, dlatego zaczęliśmy je powiększać i powstały w ten sposób zapałczane opowieści. Zapałki mogą służyć edukacji - zauważył Paweł Pawlik.
Oprócz zapałek często używano w przeszłości również i zapalniczek. - Są bardzo ciekawe, przybierają różne formy. Sam najbardziej lubię te z okresu wojennego, ponieważ są najbardziej kreatywne. Widzimy takie z granatu obronnego lub z łuski po naboju, która w w okopie była używana do zapalenia skręconego papierosa - pokazywał dyrektor muzeum.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na platformie Player.pl.
Zobacz także:
- Gigantyczny przemyt z wielkim nazwiskiem w tle. "Służby nic z tym nie robią"
- Co mówią o nas imiona? "Stanowią tylko część tego, co składa się na nasz charakter"
- Wyprawka 2.0 dla ucznia. Na co zwrócić uwagę, wybierając laptop?
Autor: Justyna Piąsta
Reporter: Piotr Wojtasik
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN