Innsbruck to malownicze miasto pośrodku malowniczych Alp. Dolecieć można tam z przesiadką przez Wiedeń, ale niestety nie jest to tanie. Bilet kosztuje nawet 1500 zł. Warto więc rozważyć inną opcję - polecieć do Monachium za kilkaset złotych i tam wynająć samochód. Pozostanie nam do przejechania tylko 160 km.
Pałac Hofburg z salą gigantów
W Innsbrucku można spotkać na każdym kroku pamiątki po Habsburgach. Jednym z ważniejszych miejsc jest pałac Hofburg, który swój kształt zawdzięcza cesarzowej Marii Teresie. Podobno swoją wielkością i przepychem w środku dorównuje słynnym wiedeńskim pałacom.
Hofburg zbudowano z niezwykłym rozmachem, ma aż 5 tys. m. kw. powierzchni i jest tam aż 400 różnych pokoi, a 27 apartamentów cesarskich udostępniono do zwiedzania. Wśród tych ostatnich pomieszczeń jest jadalnia, w której na kolacjach spotykała się rodzina Habsburgów. Na ich ucztach podawano nawet trzynaście potraw. Turyści mogą też wejść do sali balowej, zwanej także salą gigantów. To tam znajduje się ogromny portret Marii Teresy, jej męża i szesnaściorga dzieci.
Manufaktura i muzeum dzwonów
Będąc w Innsbrucku, warto również odwiedzić najstarszą manufakturę dzwonów w Austrii, która została założona w 1599 roku i muzeum poświęcone jej historii.
Do dzisiaj produkujemy w manufakturze dzwony i instrumenty dla orkiestr. Największy dzwon jaki odlaliśmy ważył 25 tys. kg. Był naprawdę gigantyczny. Pracowaliśmy nad nim 8 miesięcy. Dzisiaj jest chyba największym na świecie
- powiedziała Anna Oberauer z muzeum dzwonków.
Za zwiedzanie tej atrakcji trzeba zapłacić 10 euro za osobę dorosłą, 5 euro - za dziecko, natomiast bilet rodzinny kosztuje 25 euro.
Złoty Dach
W Innsbrucku warto też zobaczyć budynek, który zwieńczony jest Złotym Dachem, pokrytym prawie 3 tysiącami płytek. Wybudował go cesarz Maksymilian I z okazji swojego ślubu.
Skocznia w Innsbrucku
Nad miastem góruje skocznia Bergisel, na której startowali także reprezentanci Polski. Jej zjazd ma prawie 98 m długości, a przy progu zawodnicy osiągają prędkość 90 km/h. Skocznię można zwiedzać, bilet dla dorosłych kosztuje 10 euro, a dla dzieci do 14. roku życia - 5 euro.
Do zobaczenia w Innsbrucku!
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.
>>> Zobacz także:
- Do zobaczenia w Reykjaviku!
- Cessanis z wizytą u Lapończyków
- Gdzie na narty? Polska, Austria, Włochy, a może Ukraina? Ośrodki narciarskie i warunki śniegowe
Autor: Iza Dorf