Domowe eksperymenty
Co zrobić, żeby oderwać dzieci od telefonu czy komputera? Dobrą alternatywą są zabawy edukacyjne. Nie muszą one wymagać trudno dostępnych rekwizytów ani specjalnych umiejętności. Możemy się nimi cieszyć wspólnie nawet podczas codziennych, zwykłych zajęć.
Dzieciaki pewnie zadają sobie sobie miliard pytań, jedno najważniejsze: dlaczego musimy siedzieć w domach? Pokażemy kilka prostych eksperymentów, które wytłumaczą, dlaczego warto zostać w domu. Po drugie pokażą, jak niewidoczne rzeczy mogą mieć realny wpływ na nasze życie
- powiedział popularyzator nauki Karol Wójcicki.
Dlaczego zostajemy w domu?
Żeby nie zarazić innych i siebie
- odpowiedziała mała Ada, która razem ze swoim tatą, za pomocą swoich klocków, pokazała kilka eksperymentów, które mają do tego przekonać inne dzieci.
Zostań w domu!
W tym doświadczeniu pokażemy, jak ważne jest, abyśmy - zostając w domu - przecięli łańcuch kontaktów. Często zapominamy, że nawet jeśli spotkamy i potencjalnie zarazimy tylko jedną osobę, to ona może spotkać i zarazić kolejne dwie. Te dwie zarażą kolejne dwie i tak dalej. W efekcie - zarażając tylko dwie osoby - możemy doprowadzić do sytuacji, w której finalnie chorych będzie nawet kilkadziesiąt lub nawet kilkaset osób.
Wykonamy go przy pomocy deski z wbitymi gwoździami i czerwonej nitki. Każdy gwoździk będzie symbolizował jednego człowieka. Czerwona nitka natomiast drogę, jaką zarazki mogą pokonać przez populację.
Umyj ręce
Podczas tego eksperymentu pokażemy dzieciom, dlaczego tak ważne jest mycie rąk wodą z mydłem. To popularny ostatnio w sieci prosty eksperyment z talerzem, odrobiną ciepłej wody, pieprzem i mydłem . Każdy rodzic z dzieckiem może przeprowadzić go w domowym zaciszu.
Niewidzialne, a ma na nas widzialny wpływ
Wirusów nie widać. Są zbyt małe, abyśmy mogli je zobaczyć. To nie znaczy, że nie mają żadnego wpływu na nasze otoczenie - ostatnie dni pokazują, że coś niewidzialnego wywróciło do góry nogami cały świat.
Zrobimy więc eksperymenty z dwutlenkiem węgla. To gaz, który jest przeźroczysty i bezwonny. Nie możemy go w żaden sposób poczuć czy zobaczyć, ale może mieć wpływ na rzeczy wokół nas.
W jednym eksperymencie wykorzystamy szklankę pełną dwutlenku węgla do zgaszenia świeczki (CO2 wyleje się ze szklanki niczym woda, choć gołym okiem będzie to wyglądało jakby szklanka była pusta).
W drugim umieścimy w balonie ocet i sodę oczyszczoną. Balon zwiążemy. W reakcji tych dwóch rzeczy wytworzy się duża ilość CO2, które samo napompuje balonik.
W trzecim doświadczeniu wykorzystamy suchy lód, który jest CO2 w formie stałej. Umieścimy go na dnie dużego przeźroczystego wazonu. Suchy lód uwalnia dużo ciężkiego i bardziej gęstego od powietrza CO2, które wypełni wazon wypychając powietrze (jak nalana woda). Spróbujemy ułożyć na nim małą łódeczkę z folii aluminiowej. Będzie wyglądało, jakby unosiła się ona w powietrzu.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.
Zobacz też:
- Zabawy w domu w czasie pandemii. "Trzeba pobudzić dzieci do kreatywności
- Połączenie nauki i zabawy. Teatr "TAK" i jego internetowe pokazy dla dzieci
- Laboratorium młodego chemika, czyli domowe eksperymenty dla dzieci
Autor: Luiza Bebłot