Czas skończyć ze smoczkiem. Kiedy powiedzieć mu stanowcze „papa”?
Problemy związane ze smoczkiem dotyczą większości rodziców i ich pociech. Trudno jest sobie poradzić z jego odstawieniem bez zbędnego krzyku i płaczu dziecka. Kiedy można podawać dziecku smoczek, a kiedy tego nie robić? Jaką rolę pełni funkcja ssania? W Dzień Dobry TVN rozmawialiśmy o tym z neurologopedą dr Mirą Rządzką.
Odruch ssania
Noworodek nie ma innego systemu regulacji niż ssanie
– powiedziała Pani doktor.
Niekiedy tylko za pomocą tego odruchu dziecko jest w stanie się wyciszyć. Problem ze smoczkiem zależy od tego, jak u dziecka zbudowany jest dany odruch. Smoczek potrzebny jest zazwyczaj do przywrócenia stabilności emocjonalnej, kiedy dziecko się boi i płacze.
Jeżeli odruch rozwija się normatywnie, przekłada się na funkcję ssania. Funkcja ta pojawia się zazwyczaj w momencie kiedy zaczynamy zmieniać u dziecka dietę i wprowadzać jedzenie.
Trwałe ssanie smoczka powinno mieć miejsce maksymalnie do 12 miesiąca życia. Badania przeprowadzone w Finlandii mówią o tym, że zbyt długie podawanie smoczka, powyżej 6 miesiąca życia dziecka, podnosi częstotliwość zachorowań.
Jak skończyć ze smoczkiem?
Potrzeba ssania przez dziecko wychodzi z braku poczucia bezpieczeństwa.
Badania mówią, że od 75 proc. do 85 proc. rodziców podaje dzieciom smoczek bez żadnej kontroli. Długie trzymanie smoczka w buzi może powodować wadę zgryzu, seplenienia międzyzębowe czy dysfunkcje oddychania
– informuje dr Rządzka.
Aby stopniowo odstawiać smoczek powinniśmy czujnie obserwować dziecko: w jakim momencie go potrzebuje i czy przypadkiem nie domaga się bardziej naszej uwagi lub przytulenia. Jak powiedziała nasza ekspertka – z dzieckiem należy przede wszystkim utrzymywać bliskość.
Zobacz też:
Autor: Aleksandra Lewandowska
Podziel się
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu