Czy szef może kontrolować pracownika pod kątem wykorzystywania internetu?
Jeszcze wiosną 2018 r. kwestie monitorowania pracownika, tak wizyjnego, jak i mailowego nie były prawnie uregulowane. Zmieniło się to w maju ubiegłego roku, kiedy weszła w życie nowelizacja kodeksu pracy, zgodnie z którą pracodawca może wprowadzić kontrolę służbowej poczty elektronicznej, jeżeli jest to niezbędne do zapewnienia organizacji pracy umożliwiającej pełne wykorzystanie czasu pracy oraz właściwego użytkowania udostępnionych pracownikowi narzędzi pracy. Oznacza to w praktyce, że pracodawca właściwie zawsze może sprawdzić, co pracownik robi w czasie pracy i na służbowym komputerze.
Monitoring taki nie może jednak naruszać tajemnicy korespondencji oraz innych dóbr osobistych pracownika, czyli, inaczej mówiąc, nie można kontrolować prywatnej skrzynki pocztowej (ale nadmierne z niej korzystanie samo przez się oczywiście może wywoływać negatywne konsekwencje, że załatwia się sprawy prywatne w czasie pracy) oraz monitorowanie poczty nie może np. uwłaczać czci czy godności pracownika (między innymi nie można nikogo dyskryminować ze względu na działania w sieci).
>>> Zobacz także:
Mobbing.75 zachowań, których należy unikać
Zwolnienie z pracy – dyscyplinarne, w ciąży lub na zwolnieniu lekarskim. Poradnik
Formy zatrudnienia pracowników w Polsce – jakie są i czym się różnią?
Co bardzo ważne: pracownik musi być poinformowany o monitoringu w sposób zwyczajowo u danego pracodawcy przyjęty (np. w umowie, regulaminie pracy, czy na tablicy ogłoszeń).
Na takich samych zasadach może być organizowany monitoring zawartości komputera służbowego i listy odwiedzanych stron.
Co może grozić pracownikowi za surfowanie po internecie?
W ramach nawiązywania stosunku pracy pracownik zobowiązuje się wykonywać pracę sumiennie i starannie, stosować się do poleceń przełożonych i przestrzegać ustalonego czasu pracy. Czasem pracy jest czas, w którym pracownik pozostaje do dyspozycji pracodawcy w miejscu wykonywania pracy. Jeżeli w tym czasie pracy i poza regulaminowymi przerwami pracownik wykonuje czynności prywatne, np. przegląda strony internetowe, które nie są związane z zadaniami, może się narazić na:
- karę porządkową: upomnienia lub nagany za wykorzystanie komputera i dostępu do internetu (czyli służbowego mienia) niezgodnie z jego przeznaczeniem, czyli do celów niezwiązanych ze świadczeniem pracy;
- utratę wynagrodzenia za czas, który nie poświęcił na pracę – wynagrodzenie bowiem przysługuje za pracę faktycznie wykonaną, albo regulaminowej premii, jeżeli taka została określona w wewnętrznych przepisach lub w umowie;
- rozwiązanie umowy o pracę – za wypowiedzeniem, albo w trybie dyscyplinarnym, czyli natychmiastowym bez wypowiedzenia (jeżeli jego zachowanie będzie można zakwalifikować jako ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych).
Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN