Soda do prania. Czy można jej używać tylko do prania białego, czy także do prania kolorów?

zwiniete reczniki mydlo soda i ocet na stole pranie
Jak prać ręczniki?
Źródło: STUDIOGRANDOUEST / Getty Images
Trwa moda na naturalne środki zastępujące fabryczne detergenty. Soda do prania to jeden z najbardziej popularnych i znanych „zastępców”. Nic dziwnego, gdyż można jej używać do prania białego, odplamiania, prania firanek czy ręczników.

Węglan sodu do prania dodawać można w zasadzie zawsze. Często poleca się dosypanie pół szklanki tego preparatu do proszku do prania (aby rzeczy wyszły z pralki bielsze) albo do płynu do płukania (jeśli chcemy, by ubrania były bardziej miękkie). Jednak ci, którzy zgłębiają produkcję domowych detergentów, radzą, by nie mieszać tych produktów z chemicznymi detergentami z fabryki. Jeśli zdecydujemy się używać sody do prania (węglan sodu jest zasadą), nie dodajemy już kwasów (np. octu), co często jest polecane w internecie.

Soda do prania

Można jej używać np. do wstępnego namoczenia rzeczy. Szczególnie, jeśli są mocno zabrudzone albo mają plamy. Wówczas na kilkanaście godzin przed praniem właściwym warto je zanurzyć w wodzie z odrobiną sody oczyszczonej. A potem, bez płukania, włożyć do pralki i prać w temperaturze odpowiedniej dla danej tkaniny. Czy soda zamiast proszku do prania, np. w sytuacji awaryjnej, gdy skończy nam się detergent to dobre rozwiązanie? Czemu nie. Jej zaletą jest to, że nie powoduje podrażnień, więc spokojnie można w niej prać rzeczy małych dzieci i alergików.

Soda oczyszczona do prania białego

Soda znakomicie nadaje się do białych i jasnych rzeczy, ponieważ ma właściwości wybielające. Można z niej sporządzić własnej produkcji roztwór do prania – pół szklanki wody rozpuścić w 5 litrach ciepłej wody. W nim upierzemy rzeczy ręcznie. A w pralce? Soda do prania musi mieć odpowiednie stężenie – sprawdzamy, ile wody pobiera urządzenie do prania właściwego i dodajemy odpowiednio mniej lub więcej sody.

Jeśli ubrania mają żółte plamy lub ślady potu, możemy sporządzić domowy wybielacz. Wystarczy soda do prania zmieszana w równych proporcjach z wodą i wodą utlenioną. Preparat nakłada się na poplamione miejsca i lekko szoruje, np. szczoteczką do rąk, a potem pozostawia do wyschnięcia. Po takim zabiegu rzeczy można uprać w pralce.

Jeżeli rzeczy są po prostu zszarzałe albo mają nieładne żółte plamy po pocie czy dezodorantach, można je namoczyć w wybielającej mieszance. Zrobimy ją z sody oczyszczonej i soku z cytryny. Do dwóch litrów gorącej wody dodajemy sok wyciśnięty z połówki cytryny oraz łyżeczkę sody. Namaczamy w ciepłym roztworze (na ile tylko pozwala rodzaj tkaniny) na 1-2 godziny. Następnie pierzemy jak zwykle.

Soda do prania może być wykorzystana na jeszcze jeden sposób. Mianowicie robi się z niej domowy proszek do prania. Jest to mieszanka sody, boraksu, nadwęglanu sodowego i olejków eterycznych. Jednak do wytwarzania proszku nie nadaje się zwykła soda oczyszczana, potrzebna jest soda kalcynowana. Do prania używa się jej od lat, jest zresztą często składnikiem tradycyjnych proszków. Od sody oczyszczonej różnią ją nieco skład chemiczny. Jest nazywana lekkim węglanem sodu lub sodą piorącą. Można ją wytworzyć samodzielnie, podgrzewając sodę oczyszczoną w temperaturze 200 stopni Celsjusza.

Warto jednak pamiętać, że soda oczyszczana do prania kolorów nie jest polecana, nawet jako odplamiacz. Szczególnie, jeśli tkaniny są zabarwione na intensywne odcienie. Mogą one bowiem blaknąć pod wpływem jej działania. Jeśli chcemy odświeżyć barwę, można zastosować ocet, ale – jak już wspominaliśmy – octu i sody nie używa się jednocześnie.

Soda oczyszczona do prania firanek

Firanki szybko i łatwo szarzeją, trudniej zaś przywrócić im biel. Do tego soda oczyszczona nadaje się idealnie. Można nią bezpiecznie wybielać firanki bawełniane i tiulowe. Ile sody do prania zastosować? To zależy. Jeśli firanki bardzo zżółkły albo są szare od papierosowego dymu, najlepiej przygotować im kąpiel z około 80 gram sody i takiej ilości wody, aby tkanina się całkiem zmoczyła. Wystarczy godzina namaczania, by widać było różnicę. Następnie firanki trzeba uprać. Do mniej zabrudzonych wystarczy z kolei łyżka sody dodana do prania zasadniczego. Dzięki temu zabiegowi firany będą bielsze i bardziej miękkie, bo soda oczyszczana do prania ma właściwości zmiękczające tkaniny – co warto też wykorzystać przy praniu ręczników czy szlafroków (staną się bardziej puszyste, chłonne i miękkie).

Zobacz film: Gwiazdy propagują ekologię wśród dzieci. Źródło: Dzień Dobry TVN

Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN

podziel się:

Pozostałe wiadomości