Co to jest miesiąc miodowy? Termin ten mocno utarł się w społeczeństwie i może oznaczać dwie sytuacje. Po pierwsze, jest to podróż zaraz po ślubie lub jakiś czas po nim. Biorą w niej udział wyłącznie zakochani – zabranie ze sobą przyjaciół, rodziców czy dzieci pozbawia jej całego romantyzmu. Określenie „miesiąc miodowy” może być również używane w odniesieniu do pierwszych wspólnych tygodni nowożeńców, które przynoszą wiele radości i szczęścia ze wspólnego przebywania oraz planowania przyszłości. Ślub jest w życiu człowieka bardzo ważną chwilą – wiąże dwoje ludzi na płaszczyźnie społecznej, prawneji religijnej . Odtąd najbliższą rodziną nie jest już mama, tata i rodzeństwo, ale mąż lub żona. Powinni oni nawzajem dbać o swój związek w taki sposób, aby jak najdłużej cieszył się szczęściem.
Gdzie wybrać się na miesiąc miodowy?
Narzeczeni planujący ślub i wesele myślą również o podróży poślubnej. Gdzie ją spędzić? Wszystko zależy od indywidualnych upodobań dwojga ludzi i ich budżetu. Jeśli oboje kochają wędrówki po górach, warto pomyśleć o wspólnym trekkingu (zależnie od dostępnych środków – w Tatrach lub w Alpach). Dzielona przez nowożeńców pasja, ich preferencje i zainteresowania znacznie ułatwiają wybór. Jeżeli para nie lubi upałów, może odwiedzić jeden z krajów skandynawskich lub tajemniczą Islandię.
Ciekawym pomysłem są również Wyspy Owcze. Aby miesiąc miodowy pozostawił miłe wspomnienia, nie warto przekonywać na siłę do swoich pomysłów. Zapalony żeglarz spędzi cudowny miesiąc miodowy na mazurskich jeziorach lub Morzu Śródziemnym, ale jego świeżo upieczona żona może w tym czasie przeżywać horror spowodowany chorobą morską lub choćby nudą. Należy więc znaleźć rozwiązanie uniwersalne, które obojgu pozwoli cieszyć się atrakcjami. Można skorzystać z ofert biur podróży przeznaczonych dla zakochanych. Wycieczka do Grecji, Chorwacji czy Tajlandii z dniem spędzonym na łodzi będzie dobrym kompromisem. Tego typu oferty zawierają też często propozycje romantycznych wieczorów dla zakochanych czy specjalne apartamenty z wielkim łożem i jacuzzi. W krajowych hotelach również nie brakuje takich pakietów, dlatego miesiąc miodowy w Polsce może być bardzo udany. Jeśli po ślubie nie ma się zbyt wiele czasu na wyjazd, a budżet jest ograniczony, warto skorzystać z portali zamieszczających oferty promocyjne. Można na nich taniej zarezerwować całkiem niezły hotel.
Jeżeli nie planuje się długiej podróży, wystarczy się rozejrzeć. Polska jest piękna i pełna romantycznych zakątków. Mieszkańcy Mazowsza mogą np. wybrać się na Mazury lub do Kazimierza Dolnego.
Co robić w czasie miesiąca miodowego?
Trzeba robić po prostu to, na co ma się ochotę. Nie warto w tym czasie się spieszyć ani załatwiać ważnych spraw. Dobrym pomysłem może być za to wyłączenie służbowych telefonów i ustawienie „zwrotki” na mailach. Nowożeńcy mogą również ustalić ze współpracownikami, kto na czas ich nieobecności zajmie się najważniejszymi sprawami, aby do szczęśliwych małżonków nikt nie dzwonił ani nie pisał. Miesiąc miodowy to czas tylko dla nowożeńców, nie jest odpowiednim momentem na to, aby załatwiać sprawy innych lub spełniać ich życzenia.
Jeżeli mają oni ochotę cały dzień przeleżeć w hotelowym łóżku, kochać się, przytulać i zwyczajnie regenerować po trudach przygotowań do ślubu, nic nie stoi na przeszkodzie! Można również cały miesiąc miodowy przeleżeć plackiem na plaży, tylko nie wolno zapomnieć o kremach z filtrem. Warto także próbować nowych rzeczy, aby razem przeżyć coś niezapomnianego, np. skoku na bungee lub nurkowania. Codzienne aktywności i relaks pozwolą natomiast umocnić łączącą nowożeńców więź. Wspólna gra w bilard, spacery i wycieczki poszerzą ich horyzonty i pomogą im stworzyć szczęśliwe wspomnienia.
Nie trzeba również pisać o wszystkim w mediach społecznościowych. Innym osobom może wydawać się to nachalne lub wręcz drażniące. Warto pochwalić się tylko kilkoma najciekawszymi momentami i zdjęciami z całego wyjazdu – nie ma potrzeby wrzucania wielu postów dziennie. W ten sposób chroni się również swoją prywatność. Miesiąc miodowy to czas pełen intymnych, romantycznych chwil tylko dla dwojga zakochanych – nie ma tam miejsca dla oczu czy obecności innych osób.
Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN