- Zmiana wartości w okresie dojrzewania.
- Nie ma czegoś takiego jak lenistwo, jest tylko brak motywacji.
- Zdanie rodziców się nie liczy, ważne jest to, co powiedzą rówieśnicy.
- Brak motywacji pojawia się w momencie zmiany w życiu.
- Szkoła jest współodpowiedzialna za brak motywacji.
- Skutkiem braku motywacji jest ucieczka w wirtualny świat.
- Jak pomóc dziecku odnaleźć motywację?
Kiedy nastolatkowi nic się nie chce
14-letni Antek w opinii rodziców jest zdolnym uczniem. Jednak, by zachęć go do nauki lub jakiejkolwiek innej pracy domowej, rodzice muszą się sporo natrudzić. Doszło nawet do takiej sytuacji, że rodzice muszą odrabiać z synem lekcje. Nastolatek ma poczucie, że jest przez rodziców kontrolowany. Nie widzi sensu w odrabianiu prac domowych. Czas wolny woli spędzić ze znajomymi lub ze swoją dziewczyną.
Zmiana wartości
Świat nastolatka się przewartościowuje. Młodzież nie lubi obowiązków. W dzieciństwie autorytetem byli dla niego rodzice. Motywacją było przypodobanie się dorosłym. Sytuacja się zmienia w okresie dojrzewania. W tym czasie dzieciaki zaczynają podważać zdania dorosłych, nauczycieli. Młodzi ludzie kierują się zdaniem rówieśników. Szukają własnych wartości. Nauka schodzi na dalszy plan. Kończy się też motywacja do działania. Jak zaznaczyła Monika Worch nie ma czegoś takiego jak lenistwo, jest tylko brak motywacji.
To depresja czy zwykły bunt nastolatka?
U dziecka brak motywacji pojawia się w momencie zmiany w życiu. Zazwyczaj jest to moment, kiedy kończy się gimnazjum i zaczyna się liceum. Te dzieci boją się zmiany, nie wiedzą co je czeka. Dzieci w okresie licealnym zaczynają też powoli myśleć o studiach. Są wówczas bardzo pogubione.
-zaznaczyła psycholog.
Kiedy „pachnie leniem"
Odeta Moro w naszej rozmowie zdradziła, że brak motywacji i lenistwo jest wpisane w definicję nastolatka. Dodała również, że dzieci do 7, 8 klasy podstawowej dzieci robią wszystko w biegu. Później przestaje im się chcieć i zwalniają tempo.
Kiedy wchodzę do pokoju mojej córki i widzę, że nic nie robi i się nudzi, staram się zachęcić ja do działania. Moją córkę motywuję w ten sposób, że jeżeli coś chce dostać np. dostać nowe buty, to musi na nie zapracować.
Winna szkoła i technologia?
Zdaniem naszych ekspertek szkoła jest współodpowiedzialna za brak motywacji u dziecka. Współczesna szkoła nie uczy dziecka kreatywności. Nastolatek pracuje w sposób odtwórczy. Młody człowiek potrzebuje wskazówek, jak np. radzić sobie z trudnymi relacjami, jak rozwiązywać trudne sytuacje. Problemem jest również technologia, która według psycholog Moniki Worch nie jest przyczyną, tylko skutkiem braku motywacji u dziecka. Dzieci uciekają z wirtualny świat. Komunikują się ze sobą za pomocą internetowych komunikatorów. Nie potrafią zbudować relacji bezpośredniej. Mają więc mniejsze umiejętności społeczne.
Kiedy dziecko stało się komputerowym ćpunem.
Zbuntowani licealiści często idą wtedy w tzw. zachowania ucieczkowe. Telefon, tablet, telewizja. Dzięki temu zapominają o tym, że trzeba podjąć decyzję, na którą nie są oni jeszcze gotowi.
-zaznaczyła Pani Monika.
Jak pomóc dziecku odnaleźć motywację?
Psycholog zwróciła uwagę, że brak motywacji u dziecka jest również winą rodziców, którzy nie przygotowują swoich dzieci na zmiany, by mierzyły się z nową rzeczywistością.
Jak zmobilizować dziecko odo nauki?
Jeżeli nastolatkowi nic się nie chce, to nie jest to problem nastolatka. To rodzic powinien znaleźć rozwiązanie. Zachęcam do udziału w warsztatach wychowawczych, ponieważ możemy swojemu dziecku jeszcze pomóc. Nauczyć go odpowiedzialności za swoje czyny i decyzje.
Uważam, ze trzeba dziecku od początku dawać różne możliwości. Niech próbują nowych rzeczy. Później same sobie wybierają. Tak nauczą się podejmować decyzje. Tego momentu nie wolno przegapić.
- podsumowała rozmowę Odeta Moro.
Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN
Źródło zdjęcia głównego: Digital Vision