Rodzice często krępują się rozmawiać ze swoimi dziećmi na tematy dotyczące seksu. Według sondażu przeprowadzonego przez IBRiS prawie 80% Polaków popiera zajęcia z edukacji seksualnej w szkole. Co to oznacza? Czy rodzice boją się takich rozmów?
Dlaczego rodzice nie rozmawiają z dziećmi o seksie?
Najczęstszą przyczyną, dlaczego rodzice nie przeprowadzają z dziećmi rozmów o seksualności, jest strach. Jak przyznała Anna Czuba, wynika z braku pomysłu na rozpoczęcie dyskusji, z obawy, że rodzic przekroczy strefę intymności dziecka oraz z trudnościami językowymi, związanymi z odpowiednim nazewnictwem.
Jak rozmawiać o seksie z dziećmi?
Rozmowa musi być przede wszystkim dostosowana do wieku dziecka. Prowadząc dyskusje z przedszkolakiem, rodzic nie może bać się pytań. Małe dziecko zawsze będzie dociekać, bo w ten sposób poznaje świat. Co więcej, jeśli rozmowę o seksualności zaczniemy już od najmłodszych lat, jest duże prawdopodobieństwo, że dziecko nie będzie w przyszłości szukało odpowiedzi u rówieśników. Ponadto do małego dziecka powinniśmy zwracać się normalnie, nie używając zdrobnień, opisując np. narządy płciowe.
Dzieci w wieku szkolnym zadawać będą bardziej szczegółowe pytania, na które rodzic powinien udzielić jasnej odpowiedzi. Ważne jest, aby wyjaśnić najmłodszym, że seks wiąże się z miłością, a nie czymś mechanicznym.
Nieco bardziej skomplikowana może okazać się rozmowa z nastolatkami, które również mogą odczuwać zawstydzenie. Jeśli rodzice nigdy wcześniej nie rozmawiali z dzieckiem na temat seksualności, w żadnym wypadku nie powinni zaczynać od kazań czy wyśmiewania poglądów dziecka. Jeśli rodzicom trudno jest zacząć rozmowę o edukacji seksualnej u nastolatka, gdyż ten sam o nic się nie pyta, dobrym sposobem jest komentowanie codziennych sytuacji np. idącej z wózkiem pani. Takim zachowaniem poruszymy temat dyskusji.
Zobacz też: Co robić, gdy w łóżku nie iskrzy?
Autor: Filip Yak