Nie chcemy robić z nich małych modeli -zapewnia Aleksandra de Soleil, która prowadzi warsztaty fotografii dziecięcej. Chodzi przede wszystkim o rejestrowanie rzeczywistości, a nie ustawianie malucha pod ścianą, bo ma ładną bluzkę. Jak przyznaje, m ocno stawia na to, żeby fotografowanie nie było zwykłym pstrykaniem, tylko mocnym wejściem w świat dziecka, jego historię i jego zabawę. Nie chcemy robić z nich małych modeli -
Mama jest osobą, która nie ma czasu. Ma małe dzieci, karmi, musi pójść do przedszkola, ogarnąć dom, często ma pracę zawodową. Więc te wszystkie mamy skupione są właśnie w społeczności internetowej akademii, która rozwija i uczy, bo to jest przede wszystkim szkoła fotografii. Ale też mocno stawia na to, żeby te osoby przyjaźnie przekuwały na rzeczywiste kontakty
-wyjaśnia Aleksandra de Soleil.
Mama-fotograf
Kursantki bazują na tym, że są mamami i mają wyjątkową relację ze swoimi dziećmi. To sprawia, że robione przez nie zdjęcia również są wyjątkowe.
Moja przygoda zaczęła się, gdy zostałam mamą. Bo przychodzi taki czas, kiedy jest się samemu z dzieckiem w domu. Wiele z nas ma w sobie pewne artystyczne ADHD i chce coś z tym zrobić. Wtedy z pomocą przychodzi Akademia
-mówi Michalina Smorszczewska, uczestniczka warsztatów. Jej zdaniem, domowe fotografowanie własnych dzieci wnosi macierzyństwo na wyższy poziom.
Dzięki temu nie jest ono takie zwyczajne i nudne
-dodaje z uśmiechem Michalina.
Zobacz też:
- Wrzuć na luz i zaopiekuj się sobą. Będziesz wtedy lepszą mamą i partnerką
- Ma zaledwie 10 lat i trzy tytuły mistrzyni świata w tańcu artystycznym. Jak rozpoznać u dziecka talent?
Autor: Luiza Bebłot
podziel się: