Pierwszy znany ludzkości dowód na produkcję wina pochodzi z Egiptu, 3000 lat przed naszą erą. Stamtąd wino przywędrowało do Europy, ubogacając kulturę starożytnej Grecji i Rzymu. W Polsce pojawiło się wraz z zakonnikami, ale swobodnej uprawie winorośli przeszkadzał nieprzyjazny klimat, a w drugiej połowie XX wieku – polityka. Dziś handel winem w kraju kwitnie, coraz bardziej popularne stają się więc akcesoria do wina. Dlaczego te dodatki są tak istotne przy degustacji winnych napojów?
Więcej:
- Romantyczna kolacja w domu – pomysły na potrawy i przygotowanie wystroju
- Najlepsze wina francuskie. Skąd pochodzą?
- Dobre wina bułgarskie: sommelierski wybór
Do czego służą akcesoria winiarskie?
Od czasów dawnego Egiptu popularność wina wyłącznie rośnie. Wśród odbiorców wzrasta również świadomość jego smaku, gatunku i pochodzenia, a także sposobów podawania. Doskonałą oprawę do spożywania tego trunku tworzą akcesoria winiarskie. To elementy, które służą „obsłudze” spożywania wina: obcinacze do folii na butelce, ergonomiczne korkociągi kelnerskie, specjalne nalewaki, schładzacze, stojaki, a także korki i odpowiednie termometry do sprawdzania temperatury napoju. Niesamowite, jak wymyślne potrafią być akcesoria do wina. Wiele z nich jest na tyle intrygująco wykonana pod względem designerskim, że może posłużyć jako prezent na każdą okazję. Akcesoria do wina przydają się nie tylko na specjalne okazje. Podczas podawania tego trunku zawsze warto zadbać o otoczkę, która pomaga w stworzeniu odpowiedniego klimatu. Akcesoria świetnie się do tego nadają.
Ile kosztuje zestaw akcesoriów do wina?
Korkociągi wraz z zatyczką kosztują od 40 zł wzwyż. Za zestaw personalizowanych kieliszków można zapłacić już od 60 zł. Nalewak z areatorem to koszt także około 40 zł. Nie są to więc drogie przedmioty. Akcesoriów do wina jest tak wiele, że dobrze je odpowiednio pogrupować. Warto zacząć od kwestii przechowywania trunku. Oferta dostępnych w sklepach stojaków do wina dawno wyszła poza zakres prostych drewnianych podstawek. W asortymencie są stojaki na butelkę w kształcie łańcucha czy lasso. Wprawdzie nie nadają się do piwniczki z winami, ale świetnie sprawdzają się na stole w salonie lub w kuchni. Kosztują od 100 do 200 zł. Kiedy już butelka „schodzi” ze stojaka, otwieranie jej korkociągiem może stać się prawdziwym wyzwaniem. Zamiast się siłować, lepiej wykorzystać otwieracz ciśnieniowy. Gadżet ten pozwala otworzyć wino w kilka sekund i bez żadnego wysiłku. Cena to 30–40 zł. Otwartą butelkę warto trzymać w coolerze, czyli pojemniku o podwójnych ściankach służącemu do chłodzenia wina. Te ze stali nierdzewnej mogą kosztować około 60 zł, ale na rynku znajdują się także tańsze, wykonane z odpowiedniego materiału.
Inne akcesoria do wina – do czego służą?
Po otwarciu wino należy potrzymać otwarte, by się napowietrzyło. Co, kiedy zebrani goście niecierpliwie czekają na konsumpcję? Przy nalewaniu można użyć aeratora, który znacznie skraca czas oczekiwania na napój. Dzięki temu wino smakuje w sam raz. Aerator nazywany jest brakującym łącznikiem między butelką a kieliszkiem. Jego działanie polega na obniżeniu ciśnienia przepływającego wina. Powoduje zassanie powietrza, które miesza się z trunkiem we właściwych proporcjach. Używanie aeratora nie jest specjalnie skomplikowane. W jednej ręce trzyma się napowietrzacz, drugą zaś nalewa się przez niego wino do kieliszka. Aeratory kosztują od 60 do 100 zł.
Jeśli po rozlaniu wina do kieliszków w butelce pozostaje odrobina trunku, nie warto siłować się, by zatkać butelkę korkiem. Wystarczy do tego estetyczna i wygodna zatyczka. Kosztuje zaledwie kilkadziesiąt złotych i nie dość, że jest praktyczna, to zazwyczaj świetnie wygląda.
O kieliszkach do wina można napisać powieść. Innych używa się do wina czerwonego, innych do białego czy prosecco. Każdy spełnia swoją określoną i praktyczną funkcję. Oprócz tego kieliszek do wina może być po prostu fajnym gadżetem. Jednym z ciekawszych pomysłów jest kieliszek dla zakochanych, wewnątrz którego, po wypełnieniu napojem, można ujrzeć serce. Jego koszt wynosi ok. 80 zł. Nieco tańsze są kieliszki ozdobione monogramem lub te z gatunku „śmiesznych rzeczy” – kieliszek przecięty czy o odwróconym kształcie. Kosztują 40–60 zł.
Prawdziwi wielbiciele mogą pozwolić sobie na zestaw akcesoriów do wina zwany double decker. Kosztuje niemal 200 zł i zawiera otwieracz, termometr, obcinak do folii, nalewak, dwie zatyczki, specjalny okapnik oraz zapasową końcówkę do otwieracza. Wszystko zapakowane jest w stylową skrzynkę i może służyć jako świetny prezent nawet dla amatora smakowania wina. Dzięki takiemu wsparciu każdy początkujący fan wina może zbudować swój wizerunek eksperta od tego trunku.
Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN