Wielu rodziców lubi wyręczać swoje dzieci i kontrolować. Czy tak powinno wyglądać wychowanie? Jak taka nadopiekuńczość wpływa na pociechy? O tym w Dzień Dobry TVN opowiedzieli Ewelina Pańczyk - psychotraumatolożka, mama Ewy, dr Maciej Dębski - socjolog problemów społecznych, Uniwersytet Gdański, tata Idy i Antka oraz Basia Kurdej-Szatan - aktorka, mama Hani i Henia.
Kiedy kończy się troska, a zaczyna nadopiekuńczość?
"Mają niższą samoocenę i mniejszą wiarę w siebie" - wyjaśnia psycholog.
Troska o najbliższych leży w naturze większości kobiet. Nie należy jednak zapominać o tym, że dorosły mężczyzna potrafi samodzielnie o siebie zadbać, a nawet sprostać domowym obowiązkom, o ile nie jest wyręczany na każdym kroku przez matkującą mu partnerkę. Taki model związku nie służy żadnej ze stron. Czym może skutkować nadopiekuńczość i traktowanie ukochanego jak nieporadnego malca?
Nadmierna troska o dziecko nie jest odpowiednią postawą rodzicielską. Zdaniem psychologów nadopiekuńczość to nieumyślne krzywdzenie dziecka, które polega na wyręczaniu go, pozbawianiu pewnych praw oraz zmniejszaniu jego odpowiedzialności.
Kochający rodzice są w stanie przychylić nieba swoim pociechom. Stoją na straży ich zdrowia, samopoczucia i wszelkich aktywności. Niczym ochroniarze dmuchają na zimne i pilnują, by nie doszło do żadnego niebezpieczeństwa. Jaki wpływ na rozwój dziecka ma takie zachowanie? O tym opowiedziała Natalia Supeł, psycholog dziecięca.
Coraz częściej współcześni rodzice otrzymują miano rodziców helikopterowych bądź curlingowych. Dlaczego? Tak jak w sporcie umiejętnie "wymiatają" spod nóg swoich dzieci życiowe przeszkody, w trosce o ich niczym niezakłócony rozwój. O skutkach takiego wychowania rozmawialiśmy z Martą Bąkowską, dziecięcym psychologiem klinicznym oraz Anią Dydzik, blogerką i mamą trzech córek.
W Polsce panuje model nadopiekuńczości, który jest też domeną kobiet. Z czego to wynika? Kiedy kończy się troska, a zaczyna nadopiekuńczość? W studiu Dzień Dobry TVN gościliśmy psycholog dziecięcą Maję Olsen i Agatę Petrykowską, mamę czwórki dzieci.
Wielu rodziców nie chce spuszczać z oczu swoich pociech. Dlaczego? A może jednak warto dać dzieciom większą swobodę? Zapytaliśmy o to gości Dzień Dobry TVN: prezenterkę telewizyjną i mamę dwóch córek Magdalenę Modrą, aktora i tatę trzech córek Andrzeja Deskura oraz psycholog dziecięcą i mamę dwóch córek Martę Żysko-Pałubę.
Libański pisarz Kahil Giban twierdził:" Wasze dzieci nie są waszą własnością; są synami i córkami samej mocy życia. Jesteście ich rodzicami, ale nie stworzycielami" Nadopiekuńczość, agresja, niepełnione ambicje, kontrola. Jak nie powielać błędów swoich rodziców i wychowywać dzieci z poszanowaniem ich godności i wolności? W studiu Dzień Dobry TVN gościliśmy Agnieszkę Wielgosz, Anitę Grabowską, Magdę Maternę i Magdalenę Żakowską.