"Raz, dwa, trzy - piękna Ty!". Spektakularna metamorfoza 33-letniej Ilony

''Raz, dwa, trzy - piękna TY'' - Ilona
Ilona niedawno została mamą, a w jej szafie zalegały ubrania z liceum. Przez 33 lata była wierna T-shirtom, trampkom i przede wszystkim czerni. Nasi eksperci: stylistka Sylwia Antoszkiewicz, makijażystka Marta Gąska oraz stylista fryzur Dawid Krynicki odkryli w naszej bohaterce kobiecość.

Kobiety po metamorfozach zazwyczaj chcą wyglądać młodziej, a u Ilony Łukasiewicz jest zupełnie odwrotnie.

Styl Ilony od 30 lat się nie zmienił. Cały czas wygląda tak samo. Nieodłącznym elementem są trampki, dżinsy i jakiś T-shirt lub sweter. Musi być wygodnie i koniecznie chociaż jedna rzecz czarna

- opisała w programie Magdalena Szulc, przyjaciółka Ilony.

Ilona - miłośniczka wygody, dbająca o zdrowy styl życia

Ilona przyznała, że swego czasu dużo podróżowała, więc w plecak łatwiej jej było wrzucić T-shirt lub trampki niż zwiewną sukienkę, która nie zawsze się sprawdza. Obecnie jest 33-letnią mamą, wegetarianką, zdrowo się odżywia, zna 5 języków - po prostu współczesna kobieta. Przykłada także dużą wagę do ekologii.

To jest po prostu sposób, w jaki żyję. Z przyjaciółkami raz do roku robimy wymianę ubrań. Każda z nas przynosi rzeczy, których po prostu na co dzień nie używa. Kładziemy je na środku pokoju i każda wybiera, co jej się podoba. Więc ubrania te dostają nowe życie, nie wydajemy pieniędzy, konsumpcjonizm nie jest podsycany

- poinformowała bohaterka.

Przyjaciółka Ilony dodała, że tylko kilka razy mogła zobaczyć Ilonę w innym wydaniu, np. gdy brała ślub.

Jest piękną kobietą i wydaje mi się, że minimalizuje swój potencjał. Chciałabym ją zobaczyć dalej taką naturalną i energiczną, jak jest, ale ze szczyptą kobiecości i elegancji

- oświadczyła.

Raz, dwa, trzy - piękna Ty!

I tak na pomoc ruszyli eksperci, przedstawiciele cyklu "Raz dwa trzy, piękna Ty". Makijażystka Marta Gąska uwielbia sprawiać, żeby kobiety uśmiechały się od ucha do ucha. To właśnie ona wzięła pod swój pędzel Ilonę, która do tej pory w ogóle się nie malowała.

Nie malowałam się, bo dużo mieszkałam na plaży, więc nie było sensu, a teraz mam małe dziecko, więc to też nie ma sensu, bo jestem cała w budyniu. Brak kosmetyków, to chyba coś, co chce najbardziej zmienić. Mam 33 lata, moja skóra się zmienia, pierwsze zmarszczki i to jest normalne, ale chciałabym się nauczyć malować – co pasuje do mojej, skóry, oczu

- wyjaśniła nasza bohaterka.

Z kolei stylistka Sylwia Antoszkiewicz udowodniła Ilonie, że ma piękną, kobiecą figurę, którą do tej pory kryła pod czarnymi ubraniami.

Ubiór odzwierciedla osobowość każdego człowieka. Dlatego zainteresowanie dobrem planety powinno mieć wyraz w wyborze ubrań

- powiedziała coach stylu i te słowa przełożyła na praktykę.

Sylwia zaproponowała jej ultrakobiece stylizacje: sukienkę w panterkę, top, na który narzuciła białą koszulę związaną w talii i dżinsy z dziurami, które od kilku lat należą do najgorętszych trendów. Prawdziwą perełkę przygotowała na finał metamorfozy.

Natomiast stylista fryzur Dawid Krynicki podkreślił, że nie każda kobieta musi być blondynką, a długie włosy nie zawsze są dobrym rozwiązaniem.

Musimy pamiętać, że włosy są po to, by się nimi bawić

- powiedział i wykonał ostre cięcie, a włosy przefarbował na ciemny kolor.

Metamorfoza Ilony

Ilona przed metamorfozą przyznała, że marzy, by wyjść ze schematów, które sama sobie stworzyła. Chce mieć większą świadomość siebie i tego, co może zrobić z własnym ciałem, twarzą i włosami. Gdy przemiana dobiegła końca, spojrzała w lustro i zaniemówiła .

Metamorfozę Ilony z pewnością możemy zaliczyć do tych najbardziej spektakularnych. Jesteście ciekawi, jak wygląda odmieniona bohaterka? Zobaczcie wideo poniżej.

''Raz, dwa, trzy - piękna TY'' - Ilona

Zobacz też:

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

Autor: Dominika Czerniszewska

Reporter: Dominika Łukaszewska

podziel się: