- Czym jest okno życia?
- Co dzieje się z dzieckiem zostawionym w oknie życia?
- Co zostawiają przy dziecku rodzice oddający je do okna życia?
Czym jest okno życia?
Najwcześniejsze powstawały już w średniowieczu – okna życia, czyli specjalne miejsca, w których rodzice mogą pozostawić swoje nowo narodzone dziecko, jeśli z rozmaitych względów nie są w stanie lub nie chcą przyjąć nad nim opieki. W Polsce najczęściej doglądają ich zgromadzenia sióstr zakonnych oraz Caritas. Pierwsze okno życia w Polsce zostało założone w 2006 roku w Krakowie. Od tamtego czasu liczba okien życia stale wzrasta – obecnie można je znaleźć w niemal wszystkich większych miastach Polski. Odwiedziliśmy to znajdujące się w Warszawie przy ul. Hożej, by sprawdzić, co kryje się za oknem życia oraz co dzieje się z pozostawionymi tam noworodkami.
Co dzieje się z dzieckiem zostawionym w oknie życia?
Warszawskie okno życia przy ul. Hożej pozostaje pod opieką sióstr franciszkanek. Rozmawialiśmy z dwiema zakonnicami odpowiadającymi za doglądanie okna: siostrą Barbarą i siostrą Krystyną. Gdy ktoś otworzy okno, siostry otrzymują natychmiastowe powiadomienie na swoje telefony komórkowe. Choć dziecko ma w oknie życia zapewnione dobre warunki – specjalne łóżeczko i odpowiednią temperaturę – siostry reagują na powiadomienie bezzwłocznie. Jak mówi siostra Barbara, dobiegnięcie do okna zajmuje im do trzech minut. Następnie, jeżeli okaże się, że alarm nie był fałszywy i w oknie rzeczywiście znajduje się pozostawione dziecko, zakonnice udzielają mu pierwszej pomocy: kładą je w specjalnym podgrzewanym inkubatorze i dbają o jego komfort:
Jeżeli płacze, sprawdzamy, czy ma sucho i zmieniamy pieluszkę. Karmić i poić nie możemy tutaj niczym – nawet jeśli mama zostawiła w oknie życia jakiś pokarm, to [podanie go dziecku] jest zabronione, bo nie wiadomo, co jest w takiej buteleczce.
W kolejnym kroku siostry powiadamiają pogotowie oraz policję, które przejmują opiekę nad dzieckiem, dlatego u zakonnic nie spędza ono tak naprawdę dużo czasu. Jak wspomina siostra Barbara, w czasie oczekiwania na służby dziecko często odwiedzają także pozostałe siostry, by się za nie pomodlić.
Zobacz także: Półtoraroczne dziecko w oknie życia
Co zostawiają przy dziecku rodzice oddający je do okna życia?
Jak wyjaśnia siostra Krystyna, rodzice bardzo rzadko zostawiają przy dziecku informację o jego imieniu. Zwykle nadanie dziecku imienia pozostaje więc zakonnicom, które – jak mówi siostra – wybierają dla niego zawsze „mocnego patrona”. Zdarza się też, że rodzice zostawiają przy dziecku krótki liścik. Najczęściej podają w nim datę urodzenia dziecka i proszą o znalezienie mu dobrego domu, czasem też tłumaczą, z czego wynikała ich decyzja o pozostawieniu dziecka w oknie życia. O jednej z takich sytuacji opowiada siostra Krystyna:
Wiemy, że to dziecko położono [w oknie życia] tylko dlatego, że ktoś wybierał: między życiem dziecka a śmiercią dziecka. I z tej strony jest radość: że ktoś wybrał właśnie życie, dał dziecku szansę.
Franciszkanka przywołuje również sytuację, w której matka zmieniła swoją decyzję i wróciła po dziecko do okna życia, w którym wcześniej je zostawiła. Choć niemowlę było już wtedy przewiezione na pogotowie, z matką skontaktowały się służby, a cała sytuacja zakończyła się dobrze dla dziecka.
Zobacz więcej:
- Prokop o s. Chmielewskiej: „Nie ściemnia i mówi jak jest”
- Siostra Cristina: „Bóg wezwał mnie przez muzykę”
- Siostra Aniela i sernik, o którym krążą legendy. Przepis!
Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN