Grzybobranie trwa w pełni. Wybierając się na „polowanie” najlepszych okazów ,warto zawczasu usystematyzować swoją wiedzą dotyczącą grzybów, by nie strzelić przysłowiowej gafy amatora. Dziś pod naszą „lupą” grzyb gołąbek. Co o nim wiemy?
Gołąbek grzyb – jak wygląda?
To chyba najbardziej kolorowy z grzybów, bo wśród setki jego odmian występują niemal wszystkie barwy, nawet kilka w obrębie jednego okazu. Mamy więc gołąbki błękitne, szare, czarnoczerwone, pomarańczowe, fiołkowozielone, brudnożółte, szmaragdowe czy lazurowe. Co ciekawe, odmiany tego rodzaju grzyba opisują także przymiotniki związane z wyglądem danego egzemplarza, np. gołąbek powabny, lśniący, plamisty, mączysty, wodnisty, niemiły czy spękanobrzegi. Kapelusze grzybów z rodziny gołąbkowatych dochodzą do 20 cm średnicy, a barwniki w nich zawarte często ulegają wypłukiwaniu - na skutek deszczów grzyby te zaczynają blednąć. W zależności od wilgotności powietrza powierzchnia ich jest sucha lub śliska i mazista. Trzon zwykle jest gruby i maczugowaty, niekiedy z barwnym nalotem. Blaszki natomiast u wszystkich gatunków są białe lub kremowe, często zatokowowycięte. Miąższ, niezależnie od odmiany, nie wytwarza „mleczka” i jest dość kruchy.
Gdzie rośnie grzyb gołąbek?
Łatwiej byłoby określić, gdzie nie występuje, bo nie znaleziono go tylko na Antarktydzie. Zasiedla bowiem niemal wszystkie kontynenty, bytując w lasach liściastych, iglastych i mieszanych, a najwięcej jego rodzajów występuje w Europie. W Polsce spotkać go można na terenach nizinnych i górskich. Niemniej jednak, w naszym kraju nie uznaje się go za grzyba rosnącego pospolicie w lasach. Warto wiedzieć, że do tej pory określono około 300 odmian tego grzyba. Liczba ta jednak nieustannie się zmienia. Śmiało można więc powiedzieć, że jest chyba najliczniejszy ze wszystkich gatunków. Mimo to w sklepach czy targowiskach w Polsce raczej go nie znajdziemy. Większość odmian grzyba gołąbka jest jadalnych, pozostałe są po prostu niesmaczne i mogą powodować nie tyle zatrucia, co raczej dolegliwości żołądkowo-jelitowe. Do tego „pieką” w język, co sprawia, że jedzenie ich nie kojarzy się z przyjemnością. To, z jakim okazem mamy do czynienia, łatwo poznać po zapachu. Łagodny świadczy o tym, że grzyb jest świeży i jadalny. Tych o gorzkim smaku lepiej nie spożywać. Za najsmaczniejsze odmiany uznaje się gołąbka zielonawego i modrożółtego. Warto też dodać, że grzyb gołąbek inaczej jest nazywany także syrojeszką, serojeszką, bedłką czy surowiatką.
Czym cechuje się gołąbek zielonawy i czy jest jadalny?
Grzyb gołąbek zielonawy nie tylko jest jadalny, ale uznawany też za jeden z bardziej pożądanych gatunków gołąbków w kuchni, głównie ze względu na swój wyjątkowy orzechowy smak i owocowy zapach. Można więc go śmiało gotować, marynować, smażyć czy dusić. Fani gatunku chwalą sobie także spożywanie go na surowo, np. w warzywnych sałatkach, twierdząc, że ominięcie obróbki termicznej podczas przygotowywania tego grzyba, wcale nie umniejsza jego smaku. W Europie i Azji gołąbek zielonawy rośnie w lasach iglastych i liściastych od lipca do września. Upodobał sobie towarzystwo brzóz, świerków, dębów oraz buków. Jak wygląda gołąbek zielonawy? Łatwo go poznać po charakterystycznej barwie, która jest widoczna na kapeluszu. Jest on bowiem koloru szarozielonego lub niebieskozielonego z łuskowatą, matową skórką. Ma ona promieniste spękania i czasem zauważalne poletka, a do tego dość trudno daje się oddzielić od miąższu. Średnica kapelusza może dochodzić do 15 cm. Jego kształt jest u młodych okazów kulisty, potem spłaszczony i nieco wklęsły na środku, z karbowanymi brzegami. Blaszki są grube i białe, nieco rozwidlone przy trzonie, a miąższ mięsisty i porowaty. Po uszkodzeniu zabarwia się na brązowo. Trzon tego grzyba jest masywny, o wysokości do 12 cm i grubości 3 cm, koloru białego. Z wiekiem staje się gąbczasty, kruchy, a po uszkodzeniu rdzewieje. Uwaga: gołąbek zielonawy bardzo często jest mylony z muchomorem sromotnikowym, więc zalecana jest duża ostrożność podczas jego zbierania, zwłaszcza w przypadku mało doświadczonych grzybiarzy.
Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN