W obawie przed rozprzestrzeniającym się koronawirusem norweski rząd wydał zarządzenie zakazujące organizacji w kraju imprez sportowych. Z tego powodu, 12 marca 2020 roku, władze Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS) podjęły decyzję o przerwaniu turnieju w Trondheim, zaliczanego do Pucharu Świata w skokach narciarskich. Informacja dotarła do zawodników, gdy ci właściwie byli już przygotowani do wyjazdu na skocznię.
Było trochę takiego niedosytu, bo każdy był już pozbierany, gotowy do tego, żeby skakać w tym dniu, no a tutaj kazali jednak odnieść torby do pokoju i koniec
- powiedział polski skoczek, Dawid Kubacki.
Treningi w czasach kwarantanny
Po powrocie do kraju wszyscy członkowie kadry narodowej zostali poddani czternastodniowej kwarantannie.
Każdy jest tego świadom, jak sytuacja wygląda. Dostaliśmy takie zalecenia i ze związku, i od lekarza kadrowego
- wyjaśnił Dawid.
Mimo odizolowania, skoczkowie nie próżnują, ponieważ rozpoczął się już okres przygotowawczy do kolejnego sezonu. Ćwiczenia wykonują w domu lub w garażu.
Głównie nasz trening opiera się na pracy z ciężarami, różnego rodzaju przysiadach, wyskokach czy odbiciach bez ciężarów
- powiedział skoczek.
Czwarte miejsce
Dawid Kubacki w przerwanym sezonie zajął czwarte miejsce w Pucharze Świata. Czy nie jest nim rozczarowany?
Ja bardziej patrzę na ten sezon jak na całość. Na to, że było sporo fajnych występów, były wygrane, zwycięstwo w Turnieju Czterech Skoczni, więc sezon, jako całość, był dla mnie bardzo dobry. Najlepszy jak dotąd w mojej karierze. Wierzę, że kolejna zima może być jeszcze lepsza
- stwierdził sportowiec.
>>> Zobacz także:
- Apoloniusz Tajner chwali Dawida Kubackiego: „Skacze wspaniale, jest świetnie przygotowany”
- Wyjątkowy sezon Dawida Kubackiego. Zobacz, jaki skoczek jest prywatnie
- Dawid Kubacki z głową chmurach
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.
Autor: Iza Dorf