Wielkanoc, żurek i Magda Gessler to doskonałe połączenie. Jeśli nadal nie zdecydowaliście się na tegoroczną, wielkanocną zupę, to ten przepis jest wyborem, którego nie pożałujecie. Sprawdźcie, jak przyrządza go kulinarna mistrzyni i prowadząca program "Kuchenne rewolucje".
Żurek z jajkiem i białą kiełbasą to jedno z tradycyjnych dań, które co roku pojawia się na wielkanocnym stole. Potrawa znana jest na ziemiach polskich już od kilku wieków, choć dawniej mianem żuru określano dania z zakwaszonej mąki, które były bardzo popularne na Śląsku. Z tego względu w książkach kucharskich często pojawiają się przepisy właśnie na śląski żurek. W niektórych domach, w okresie świąt wielkanocnych, serwuje się także barszcz biały z jajkiem i kiełbasą. Zupy są do siebie bardzo podobne, a w niektórych regionach nazwa używana jest zamiennie. Różnią się jednak rodzajem mąki zawartej w zakwasie.
W Wielki Czwartek odwiedziliśmy plebanię w Prószkowie nieopodal Opola. Mateusz Hładki spotkał się tam z proboszczem tamtejszej parafii i Panią Zenobią, by porozmawiać o wielkanocnych potrawach. Nasi gospodarze przygotowali m.in.: schab ze śliwką, jajka nadziewane i tradycyjny żurek z kiełbasą. Zastanawialiście się kiedyś, dlaczego na Wielkanoc zawsze podaje się żur? W czym tkwi sekret tradycyjnego żurku wielkanocnego? Czym Pani Zenobia faszeruje świąteczne jajka? Czy w Waszych domach świąteczne potrawy przygotowuje się w podobny sposób?
Beż żurku nie ma Wielkanocy. Dlatego tym razem nasz smakosz Mikołaj Rey, wybrał się w podróż, w poszukiwaniu perfekcyjnego smaku zupy przyrządzanej na zakwasie. Zawędrował aż do Myszyńca. Spotkał sie tam ze Stefanią Prusaczyk, która specjalnie dla Dzień Dobry TVN przygotowała żurek według tradycyjnej receptury. W czym twki wyjatkowość zabielanej zupy? Jak rozpoznać dobry zakwas? Dlaczego żurek gotuje się na dwóch rodzajach kiełbas i czym go doprawić?
Piotr Kucharski w kuchni Dzień Dobry TVN przygotował kilka swoich propozycji dań wielkanocnych: paszteciki z królika z pistacjami, bulion z królika, żurek na grzybowym wywarze, masło rzeżuchowe i babę rumową. Zobaczcie, co sprawiło, że Marcin Prokop lekko się otrząsnął.