Meghan Markle podzieliła się smutną wiadomością. 39-letnia małżonka księcia Harry'ego poinformowała media, że straciła swoje drugie dziecko. Do poronienia doszło w lipcu tego roku. Była aktorka w poruszającym eseju dla "New York Times" opisała, co dokładnie ją spotkało.
To było jedno z najgłośniejszych wydarzeń brytyjskiej rodziny królewskiej ostatnich lat. Ślub Harry'ego i Meghan wywołał niebywałe poruszenie na całym świecie. Wszystko za sprawą pochodzenia panny młodej, która była zwykłą aktorką. Choć spekulowano, że królowa nie do końca akceptuje związek wnuka, wyraziła zgodę na ceremonię. Teraz biskup udzielający ślubu parze zdradził szczegóły tej uroczystości.
Choć z początkiem tego roku Meghan i Harry zrezygnowali z pełnienia funkcji członków brytyjskiej rodziny królewskiej, nadal angażują się w działania charytatywne. Ich akcje pomagają wielu osobom, a jedną z nich okazała się także pewna Polka. Mieszkająca w Wielkiej Brytanii Agnieszka miała okazję porozmawiać z Markle i podzielić się z nią swoją opowieścią.
Meghan Markle o problemie związanym z rasizmem mówiła już w 2012 roku. Amerykańska aktorka przyznała, że od dziecka była dyskryminowana na tle rasowym. Brak tolerancji jest szeroko komentowany w związku z tragiczną śmiercią George’a Floyda.
Wczoraj Kensington Palace poinformował, że żona księcia Harry'ego, Meghan, jest w ciąży. Księżna Sussex urodzi wiosną przyszłego roku. Płeć kolejnego royal baby nie jest jeszcze znana. Pomimo to, giełda imion już ruszyła. Będzie to siódme dziecko w kolejce do brytyjskiego tronu. Co o royal bay piszą brytyjskie gazety? Czy u księżnej widać już ciążowy brzuszek? Sprawdziła to dziennikarka Dzień Dobry TVN Anna Senkara.