- Borowik grubotrzonowy opis
- Borowik grubotrzonowy - jak wygląda?
Borowik grubotrzonowy jest stosunkowo rzadkim okazem w naszych rejonach. Występuje przeważnie w górskich lasach liściastych oraz świerczynach. Rośnie na kwaśnych glebach, przede wszystkim znajdziemy go pod świerkami, dębami i bukami. Najczęściej można się natknąć na borowika grubotrzonowego w lasach Polski południowej, szczególnie w niższych rejonach gór – od 400 do 1400 m n.p.m. Pojawia się w lasach od czerwca do października. Choć borowik żółtopory nieczęsto pcha się do grzybiarskich koszyków, to funkcjonuje pod więcej niż jedną nazwą. Bywa nazywany goryczakiem, wścieklakiem, grzybem grubotrzonowym gorzkim lub borowikiem żółtoporym . Czy reprezentując tak mało przyjemne hasła, borowik żółtopory jest jadalny ?
Jest to grzyb niejadalny! Może spowodować trwające nawet do kilku dni poważne zaburzenia układu pokarmowego. Objawy zatrucia mogą pojawiać się natychmiast m n.p.m. już po pół godzinie od spożycia grzyba. Niestrawność mogą potrwać nawet 2-3 dni, dlatego odradzamy bliskie kontakty z borowikiem grubotrzonowym .
Borowik grubotrzonowy opis
Skoro ustaliliśmy już, że borowik żółtopory nie jest jadalny i najlepiej nie zapraszać go na nasz stół, warto dowiedzieć się, jak wygląda. Borowiki grubotrzonowe często rosną w tych samych lasach co borowiki ceglastopore. Kapelusz borowika żółtoporego ma średnicę od 3 do nawet 18 cm. Za młodu kapelusz jest półkulisty, z wiekiem staje się bardziej łukowaty. Na wierzchniej części kapelusza skórka jest sucha i matowa. U młodych bardziej aksamitna, później staje się gładka.
Borowik grubotrzonowy – jak wygląda
Borowik grubotrzonowy ma:
· kolor: czerwonobrązowy, jasnoszary, szarobrązowy;
· trzon: wysoki do 15 cm i gruby do 5 cm, na górze siateczka jest biała, niżej ciemna;
· rurki: cytrynowożółte,które później ciemnieją;
· miąższ: biało-żółty;
· smak: gorzki;
· zapach: mało wyraźny.
Borowik żółtopory – można się zatruć
Spożycie trujących okazów grzybów w najlepszym wypadku może skończyć się poważnymi problemami żołądkowymi, a w najgorszym – niestety, nawet śmiercią. W Polsce każdego roku zatruciom ulega od kilkuset do tysiąca osób. Według sanepidu, który bada te przypadki, ofiarami trujących grzybów częściej padają ludzie przeceniający swoją wiedzę, niż ci, którzy zbierają grzyby sporadycznie. W Polsce występuje blisko 200 okazów grzybów trujących ( borowik żółtopory ) również jest na tej liście, więc jeśli będziemy nieostrożni mamy naprawdę wiele szans, by przynieść do domu nieproszonego gościa, którego miejsce jest w lesie. Bóle brzucha, biegunka, nudności lub wymioty, to objawy, które pojawią się w rezultacie zatrucia grzybami. Jeśli po zjedzeniu grzybów zaobserwujemy którykolwiek z nich, najlepiej nie zwlekać i wezwać lekarza. Bardzo silnie działające toksyny zawarte w grzybach trujących mogą uszkodzić serce czy wątrobę. Straty mogą być nieodwracalne. Trucizna atakuje także autonomiczny i ośrodkowy układ nerwowy. Pojawiają się halucynacje i zaburzenia neurologiczne. Kiedy zatrujemy się grzybami, czas odgrywa kluczową rolę. Im szybciej rozpocznie się nasze leczenie, tym większe szanse na uratowanie zdrowia i życia. Jeśli nie znamy się na grzybach, warto zaopatrzyć się w atlas. Niewielkiego formatu poradnik pozbawi nas ryzykownych w skutkach dylematów, kiedy natkniemy się na nieznany gatunek grzyba. Po wyprawie do lasu można także udać się ze zbiorami do najbliższej stacji sanitarno-epidemiologicznej, w której specjaliści potwierdzą nam, czy grzyb jest jadalny. Nieprawdziwy jest na przykład stereotyp, że grzyby trujące można rozpoznać po gorzkawym smaku. Owszem, większość ma taki posmak, ale nie dotyczy to wszystkich gatunków. Zdaniem specjalistów muchomor zielonkawy nie jest gorzki w smaku, a jego zjedzenie może kosztować nas wiele problemów zdrowotnych, a nawet doprowadzić do śmierci. Podczas grzybobrania warto kierować się wskazówką, by osoby słabiej zorientowane w rozróżnianiu gatunków grzybów unikały zbierania grzybów blaszkowych, czyli takich, które pod kapeluszem mają blaszki (np. takie jak kurki). Dlaczego? Ponieważ wśród nich występuje więcej gatunków trujących. Zaleca się częściej sięgać po grzyby, które pod kapeluszem mają “gąbkę”, ale unikać młodych i starych okazów. W takich przypadkach, nawet będąc wyposażonym w atlas, możemy narazić się na śmiertelnie niebezpieczną pomyłkę. Generalnie trujące grzyby rozpoznaje się po gorzkawym smaku, ale nie dotyczy to wszystkich gatunków. Jak twierdzą specjaliści, np. muchomor zielonawy, którego zjedzenie może doprowadzić do rychłej śmierci, nie jest gorzki w smaku. Jednak osobiście lepiej tego nie sprawdzać.
Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN