Kreta zachwyca krajobrazem. Przyjezdnych wita wysuszone słońcem i ciepłym wiatrem nabrzeże, a z oddali wyłaniają się ośnieżone szczyty gór. Ponieważ wyspa była ważnym punktem na antycznym szlaku handlowym, oznaczała również łakomy kąsek dla ówczesnych mocarstw. Stąd też często przechodziła z rąk do rąk, a każda pojawiająca się na niej nacja, pozostawiła swój ślad w kulturze, sztuce i architekturze.
Kreta - wizytówka Grecji
Jedną z najsłynniejszych wysp, jakie posiada Grecja jest niewątpliwie Kreta . To tutaj na najwyższym szczycie, według mitologii, narodził się bóg wszystkich bogów - Zeus. Do dziś przyjezdni mogą zwiedzać Grotę Idajską, a także liczne, ukryte w skałach, sanktuaria. Dlatego będąc na wyspie, nie warto spędzić całego urlopu na bajecznej plaży, ale udać się na wycieczkę śladami historii. Nie tylko na lądzie, ale również pod wodą można zobaczyć to, co pozostawiły po sobie poprzednie cywilizacje. Morze Śródziemne kryje w sobie wiele skarbów, które mogą podziwiać nurkowie. Poza samolotami z II wojny światowej (Hitler uznał swego czasu Kretę za ważny punkt strategiczny), cały wybrzeże usiane jest resztkami amfor i innych antycznych naczyń oraz sprzętów codziennego użytku, pochodzących ze statków handlowych, które niegdyś pływały tymi wodami. Leżąc na głębokości nieco ponad 10 m, pokryte koralowcami, nadal robią na nurkach wrażenie.
Knossos, czyli wizyta w pałacu i Labiryncie Minotaura
Knossos leży niedaleko Heraklionu, a odkrycie ruin tamtejszego pałacu uważane było za jedno z większych wydarzeń w świecie archeologii. Pierwsza z budowli, wzniesiona na tym miejscu przez Minojczyków, została całkowicie zniszczona przez trzęsienie ziemi. Ruiny, które można dziś oglądać są pozostałością drugiego pałacu, w którym panował Minos. W czasach swojej świetności budowla była imponująca. Wykopaliska wykazały, że miała najprawdopodobniej aż pięć pięter, a wszystkie pokoje były ogrzewane i wyposażone w bieżącą wodę, którą doprowadzono ceramicznymi rurami. Jeden z bardziej znanych mitów greckich głosi, że w podziemiach pałacu zbudowany był Labirynt Minotaura - potwora będącego skrzyżowaniem człowieka ze zwierzęciem, który nigdy nie miał się z niego wydostać . Badacze ruin oczywiście nigdy nie natrafili na ślady labiryntu, ale kompleks korytarzy i zakamarków najniższej części pałacu może pobudzać wyobraźnię.
Co kryją Chania, Malia i Hersonissos?
Chania uważana jest za bramę Krety . Miasto, jeśli chodzi o architekturę, prezentuje zarówno wpływy rzymskie, jak i tureckie. Przechadzając się uliczkami we włoskim klimacie, można natknąć się na tureckie meczety. Ulubionym przez turystów miejscem jest wenecki port z górującą nad nim latarnią, która z daleka pokazuje statkom drogę. To właśnie dzięki niej o mieście mówi się “brama Grecji”. W okolicy znajdują się ruiny antycznego miasta Kydonia, a dla tych, którzy chcą odpocząć od natłoku historii, miejscowi proponują wizytę w okolicznych miejskich parkach, gdzie wieczorami wyświetlane są filmy pod gołym niebem (również w języku angielskim).
Kolejnym z niezwykłych zabytków, jakie posiada Kreta jest miasteczko Malia . Mimo że na co dzień miasto i okoliczne plaże wypełnione są turystami, to wokół ciągle trwają wykopaliska. Odsłonięto tutaj ruiny jednego z większych pałaców minojskich, a co ciekawe, w jego ruinach znaleziono cenny skarb - złoty naszyjnik, który do dziś można podziwiać w muzeum w Heraklionie.
Dla miłośników zabawy Kreta poleca Hersonissos - jedno z popularniejszych miast dla fanów dyskotek i całonocnej zabawy. Dodatkowo stanowi bardzo dobrą bazę wypadową do innych atrakcyjnych części Krety. Szacuje się, że latem liczba mieszkańców tej zwykle 5 tys. miejscowości wzrasta nawet do 50 tys.! Nie będąc tam, trudno sobie wyobrazić, gdzie można pomieścić takie rzesze przyjezdnych.
Greckie Bali
Kreta zaprasza też do Bali na północnej części wyspy. Życie w tej malowniczej miejscowości skupiało się niegdyś wokół tamtejszego portu. Dziś to głównie turystyczny kurort, który z racji położenia na wzgórzu, gwarantuje przyjezdnym niezwykłe widoki. To raj dla tych, którzy chcą odpocząć w kameralnym otoczeniu. Gościnni tubylcy chętnie wynajmują apartamenty, chociaż można też znaleźć tutaj bardzo ekskluzywne kurorty, gwarantujące słynnym gościom prywatność. Zaledwie 3 km od centrum znajduje się klasztor Moni Atalis, do którego warto się udać, chociażby ze względu na przepiękny, otaczający go ogród i gaj oliwny . W niektórych godzinach dozwolone jest nawet wejście do cel zakonników.
Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN